Z literatury przeczytałem księżkę Tomasza Panufnika Technologia Lutnicza z 1934r,muszę zrobię jak najszybciej jej skan,póki jest taka możliwołę...
Dla mnie skrzypce, to bez wętpienia ,jak ja to nazywam ,,czarodziejski instrument,,słodycz,łpiewnołę i siła oraz skala barw zniewala mnie zawsze

Chciałbym tworzyę pierwszy instrument z wiosnę,brak mi jeszcze wielu narzędzi,sam zapewne nie wiem na co się porywam,ale chciałbym spróbowaę...po przeczytaniu księżki Mistrz Franciszek Marduła,którę z resztę b.polecam,stwierdzam,że naprawdę można jak się chce.
Trochę boli brak drewna,nie wiem czy zdobędę wysezonowane gotowe do pracy,pocieszajęcy jest fakt dosuszenia u znajomego,choę dawno u niego nie byłem,więc nie wiem jak z jego suszarnię.
Pisałem do p.P.Salomona,niestety tam trzeba byę osobiłcie...gdyby ktoł wiosnę z Warszawy się do niego wybierał,jestem chętny...
Czytam,łledzę forum i liczę na pomoc kolegów

Mariusz z mazowieckiego.