Nawilzanie gitary.

Moderator: poco

Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nawilzanie gitary.

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Długa fala - tak jak popik10 pisze - to efekt zmiany wilgotnołci na plus. Krótka falka - efekt sztruksu - jak pisze Edward, to efekt przesuszenia drewna, skurcz dotknęł miękkie drewno (jasne) i jego poziom się obniżył względem ciemnych włókien pocięgajęc za sobę lakier.
Taka fakturka chyba nie przeszkadza w niczym, nawet nadaje pewnego klimatu:) Pofalowanie - wyboczenia, wybrzuszenia - mogę już jakoł wpłynęę bardziej na dęšłwięk, ale czy na plus czy na minus??? Przykładem może byę deka ukształtowana na solerze - to typowe wyboczenie zwięzane ze sprężeniem drewna. Różnica taka, że jest to projektowane i kontrolowane wyboczenie:) A u Ciebie Edward wynikło jako efekt uboczny;) Trzeba pamiętaę, że każde naprężenie prędzej czy póęšłniej się uwolni, z czasem wszystko się rozpełznie:) Ja bym się aż tak bardzo nie przejmowaę. Ukulelka, w której pofalowała mi się płyta wierzchnia od wilgoci gra tak ładnie jak brzydko wyględa:)

Jełli nic nie pękło - to już raczej nie pęknie gdy będzie trzymana w normalnej wilgotnołci. Skoro skurcz jej nie załatwił (brak podłużnych pęknięę wzdłuż słoi) a wyboczenie (pofalowanie) nie dopełniło procesu destrukcji - to chyba będzie dobrze? :)

Gitara ma stroię, wybrzmiewaę i wyględaę rasowo:) A rasowo wyględa jak jest na niej łlad użytkowania i czasu:) Ale każdy ma inne preferencje.
pozdrowienia
Piotr
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Nawilzanie gitary.

Nieprzeczytany post autor: poco »

Z tego oględu, to nie wynika nic niepokojęcego dla samej gitary.
Jak koledzy zapodali procesy zachodzęce w drewnie raz suchym, raz mokrym dały o sobie znaę, ale nie za bardzo destrukcyjnie.
Mnie bardziej interesuje to co napisałem, czyli linia siodełko-mostek oraz podstrunnica- mostek.
Połóż liniał/poziomicę na podstrunnicy i dotknij nię mostka - zrób zdjęcie , na którym będzie te linie widaę. To samo liniał na samej podstrunnicy od I progu w kierunku mostka.
"Zbadaj" miarkę/szczelinomierzem odstępstwa liniału do progów. Chodzi o to, czy gryf i zwięzana z nim podstrunnica nie będzie wymagało ingerencji. Dodatkowo sprawdęšł, czy gryf nie uległ skręceniu na długołci.
Pudło możesz jeszcze przebadaę kamerka internetowę wewnętrz celem sprawdzenia tego, co napisał PiotrCh, czyli czy beleczki nie odspoiły się od płyty i gdzie ew. jeszcze coś nie "sztymuji". :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Eduardo 5P
Posty: 69
Rejestracja: 2016-05-10, 10:56
Lokalizacja: Opolskie

Re: Nawilzanie gitary.

Nieprzeczytany post autor: Eduardo 5P »

Dziękuję PiotrCh twój mail mnie uspokoił ,myłle że nawilżę ję aż TOP zrobi się idealnie prosty ..mam takę nadzieję.., odstawie ję na kilka dni na stojaku i założę nowe struny ,mój pomysł aby nastroię ja gDzieł poniżej V progu i codziennie równomiernie o jeden próg do Gę?RY..
Moze to niepotrzebne ale za to ...Moje.. :lol: .Myłlę że jest to sposób aby delikatnie i równomiernie kontrolowaę naprężenia drewna .
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Eduardo 5P
Posty: 69
Rejestracja: 2016-05-10, 10:56
Lokalizacja: Opolskie

Re: Nawilzanie gitary.

Nieprzeczytany post autor: Eduardo 5P »

Dziekuje poco za mail . to dobrze ze nie widzisz nic niepokojęcego. Zrobie pomiary i przełlę . Dziękuję za połwięcenie ..cennego.. czasu.
Ostatnio zmieniony 2016-05-11, 18:01 przez Eduardo 5P, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Eduardo 5P
Posty: 69
Rejestracja: 2016-05-10, 10:56
Lokalizacja: Opolskie

Re: Nawilzanie gitary.

Nieprzeczytany post autor: Eduardo 5P »

Witam.
Przesyłam pomiary. widzę że gryf jest prosty. heban pomógł ,pierwsze zdjęcie to liniał przystawiony do mostka , widaę lekkie wybrzuszenie na pudle rezonansowym.
Mam nadzieję że teraz cierpliwołę i zaowocuje że Top zrobi sie jak lustro :-D .
Pozdrawiam .
Załączniki
DSC_0007.JPG
DSC_0010.JPG
popik10

Re: Nawilzanie gitary.

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Top nie powinien byę jak lustro bez strun, taki powinien byę po ich założeniu. A i to bardzo rzadko się udaje. Po to sprzęga się dekę na solerze, żeby struny równoważyły owo naprężenie i płyta w stanie "luęšłnym" pracowała jak "membrana głołnika"
Awatar użytkownika
Eduardo 5P
Posty: 69
Rejestracja: 2016-05-10, 10:56
Lokalizacja: Opolskie

Re: Nawilzanie gitary.

Nieprzeczytany post autor: Eduardo 5P »

Dziękuję popik10 za obrazowe opisane przenoszenia dziękuję z mostka na TOP ciekawe , do tej pory sadziłem że drgania strun są przenoszone za połrednictwem drewna mostka łciłle przylegajęcego do pudła rezonansowego który następnie je wzmacnia poprzez swój kształt, to z pewnołcię drgania wewnętrzne drewna w gryfie wspomagaję mostek przy przenoszeniu częstotliwołci drgał struny.
To dlatego tak duży wpływ ma materiał z jakiego zrobione jest siodełko i strunnik. :idea:
Pozdrawiam czytajęcych i odpisujęcych .. Edward.
popik10

Re: Nawilzanie gitary.

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Przenoszenie drgał ze struny oczywiłcie następuje przez piórko i mostek. Ale gra głównie płyta. Temat płyty to oczywiłcie rzecz bardzo szeroka, to właśnie ję się profiluje, stroi, odpowiednio okleja belkowaniem i to ona głównie w instrumencie gra. A co do jakołci materiałów??
Nie ma lipy zawsze trzeba używaę najlepszych dostępnych.
Ale tu już zarzucamy główny temat czyli nawilżanie.
Awatar użytkownika
Eduardo 5P
Posty: 69
Rejestracja: 2016-05-10, 10:56
Lokalizacja: Opolskie

Re: Nawilzanie gitary.

Nieprzeczytany post autor: Eduardo 5P »

Dziękuję Popik10 za wspomninie o solerze , poczytałem rozdział połwięcony jaki ma on wpływ na wybrzmiewanie napisany przez Palisander i tak się zastanawiam po jakich oznakach można poznaę ze soler i belkowanie jest już również nawilżony i.. gotowy.. na przyjęcie napięcia strun.
Pisze to z tej obawy że przed procesem nawilżania przy założonych strunach
top między mostkiem a otworem rezonansowym był zapadnięty w dół a za mostkiem w górę w dołę widoczny sposób w porównaniu z innymi prawidłowo nawilżonymi gitarami klasycznymi.
Moja ostroznołę jest podyktowana abym zbyt wczełnie nie założył strun i ...coś.. nieodwracalnie odkształcił
Pozdrawiam i proszę o wyrozumiałołę. :!:
Edward.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Nawilzanie gitary.

Nieprzeczytany post autor: poco »

Te wzniesienia i zapadnięcia są normalnym zjawiskiem zwięzanym z pracę płyty wierzchniej. To może łwiadczyę także o jej prawidłowym stężeniu przez belki.
Zwróę uwagę, że płyta wierzchnia , dolna i boki tworzę "skrzynię". Takie rozwięzanie z punktu widzenia funkcji instrumentu zawiera w sobie i stosowna sztywnołę i uwypukla walory akustyczne.
To jest czysta fizyka, a konstrukcja reaguje na zmiany zgodnie z prawami fizyki. I tyle ;-) :-D
W utrzymaniu wilgotnołci chodzi o stabilizację pierwotnej bryły instrumentu. Reszta uwidoczniona w zmianach kształtu, to konsekwencje jej braku.
W doprowadzaniu do równowagi chodzi o robienie tego powoli, tak jakby cofał zmiany w tym samym tempie. Przegięcie w któręł stronę może skutkowaę trwałym uszkodzeniem, wymagajęcym głębokiej ingerencji lutniczej - jeżeli się da i jest to warte zachodu.
Dlatego tyle piszemy o temacie suszenia instrumentu, bo to nie bielizna, że wystarczy wywiesię na sznurku i samo się wysuszy. :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Eduardo 5P
Posty: 69
Rejestracja: 2016-05-10, 10:56
Lokalizacja: Opolskie

Re: Nawilzanie gitary.

Nieprzeczytany post autor: Eduardo 5P »

Dziękuję poco za opis postanowiłem poeksperymentowaę i do prawidłowo nawilżonej gitary z płytę cedrowę włożyłem na jeden Dzieł nawilżacz w efekcie dzwięk zrobił się bardzo przytłumiony a dzwięk strun wiolinowych przytłumiły basy. Daje to wyobrażenie jak niewielkie wachania wpływaję na wydzwięk.
Pozdrawiam i zapraszam do opisania własnych sugesti w procesie nawilżania. Edward.
W częłęi powitalnej wkleiłem swój sposób ... Na Gitarę... :oops:
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Nawilzanie gitary.

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Słuchałem Twoich nagrał na YT. ładnie i czysto brzmię instrumenty, może nawet za sterylnie:) Ale to już gusta. Mam wrażenie, że momentami łcieżki się ciutełko rozjeżdżaję, co może byę spowodowane opóęšłnieniami podczas dogrywania/miksowania.
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Eduardo 5P
Posty: 69
Rejestracja: 2016-05-10, 10:56
Lokalizacja: Opolskie

Re: Nawilzanie gitary.

Nieprzeczytany post autor: Eduardo 5P »

Dziękuję PiotrCh za swoje spostrzezenie , całkowicie trafne To jak opisujesz ..ciut się rozjeżdżaję ... nazywa sie latencja , już to wyeliminowałem ale z sentymentu serce mnie boli wykasowaę , a cięgle powstaję nowe projekty i trudno sie wraca do ..coś starszego.. :-? .
Dla czytajęcych wspomnę że nagrywałem na Admira Sevilla po szlifie postrunnicy z niskę akcję strun z zamontowanym przetwornikiem schadow sh ec 22 i wspomagajacymi dwoma mikrofonami pojemnołciowymi
Tak wiem temat nawilżania gitary w tym połcie nie został poruszony Sorry.!. pozdrawiam Edward.
Awatar użytkownika
Eduardo 5P
Posty: 69
Rejestracja: 2016-05-10, 10:56
Lokalizacja: Opolskie

Re: Nawilzanie gitary.

Nieprzeczytany post autor: Eduardo 5P »

Witam . Od ostatniego maila gitara cały czas jest nawilżana , widaę struktura fali bardzo powoli zanika,
Powoli nawilża się ożebrowanie co widaę jak... puszcza... TOP.
Do zdjęę dołęczyłem higrometr z zapytaniem czy się nadaje do kontroli nawilżania.
Cały czas mam dylemat kiedy założyę struny i czy po tak mocnym przesuszeniu < trzy lata we futerale w Hiszpani w bloku. >.
oraz czy z waszego doświadczenia top powraca do idealne..lustrzanej.. powierzchni.
z góry dziękuję za opinie.
Załączniki
DSC_0011.JPG
DSC_0016.JPG
Higrometr jakiego używam.
Higrometr jakiego używam.
Awatar użytkownika
Jerzy S
Posty: 531
Rejestracja: 2013-07-16, 12:06

Re: Nawilzanie gitary.

Nieprzeczytany post autor: Jerzy S »

Trochę dużo tych procentów..
ODPOWIEDZ