Dłuta-rodzaj stali czy o co chodzi?

Dyskusje na temat narzędzi używanych w lutnictwie.

Moderator: poco

szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: krakĂłw

Re: Dłuta-rodzaj stali czy o co chodzi?

Nieprzeczytany post autor: szlifek »

Witam.
Zależy od materiału - stal stali nierówna.
Czy kuta - i jak kuta ?
Jak hartowana , itp.
Tak się dzieje że jedne narzędzia " maję rzaz " a inne nie.
Jako ciekawostka ( i dla przestrogi ) - jakił czas temu Małżonka kupiła mi na prezent komplet dłut.
Też chciałem naostrzyę - a tu zonk.
ONE BYłY Z ęšłĽELIWA :lol:
Pozdrawiam.
pamiątaj o cyklinie !
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: krakĂłw

Re: Dłuta-rodzaj stali czy o co chodzi?

Nieprzeczytany post autor: szlifek »

Witam.
Ano - nie chce.
Szkoda że je w szale jakimł wyrzuciłem.
W sumie lepiej kupię 2 - 3 dobre japołskie dłuta i szanowaę.
A do " rezania " jakieł tałsze.
Jest jak piszesz - można trafię na stare dobre - albo z bazaru - też dobre.
Lub złe.
No sam proces ostrzenia - osełki diamentowe , kamieł " arkansas " , itp.
Wolne obroty na szlifierce - też nie zaszkodzę.
Pozdrawiam.
pamiątaj o cyklinie !
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Dłuta-rodzaj stali czy o co chodzi?

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Ciekawy test. Geometria ta sama, a ostrołę inna.
Moim zdaniem odpowiedzię jest to czego nieuzbrojonym okiem nie widaę. Struktura materiału na ostrzu. Pewnie wielokrotne powiększenie pod mikroskopem dało by odpowiedęšł. Rozmiar ziarn, ich układ, węgliki - rodzaj i układ w przestrzeni. To wszystko sprawia, że jest odpowiedni balans pomiędzy twardołcię i udarnołcię odpowiedzialnę na wytrzymałołę ostrza.
Podobno Pfeil się skiepłcił. Wiem, że dawno kupiłeł swoje. Ja swoje kupiłem ok 2 lat temu i nie jestem zachwycony tę markę. Nie to, że słabo, ale lepiej mi się pracuje starymi dłutami stolarskimi za kilka złociszczy od sztuki (trochę się już uzbierało).
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: RacibĂłrz

Re: Dłuta-rodzaj stali czy o co chodzi?

Nieprzeczytany post autor: Jan »

Dłuta ze stali węglowych tnę bardziej agresywnie i można je lepiej naostrzyę tylko, że szybciej się tępię i rdzewieję natomiast te z domieszkami Cr Chromu, Wanadu i innych pierwiastków są twardsze i trudniej się je ostrzy, nie maję takiej agresywnołci cięcia i wolniej się tępię no i nie rdzewieję. Dogłębnie te tematy są rozwałkowane na forum Knives - nożorobów.
Stare dłuta mogły byę robione przez bardzo dobrych kowali i tylko pytanie jak były zahartowane? Tu jest wielka loteria ale mogę się trafię perełki.
Pozdrawiam Janek
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Dłuta-rodzaj stali czy o co chodzi?

Nieprzeczytany post autor: poco »

temat dłut już na forum dyskutowany był, ale widaę warto wrócię do niego.
Z mojej wiedzy i doświadczenia wynika, że wykonanie dłuta jest nie lada sztukę. Mnie się nie udało, a próbowałem kilka razy i to z pomocę starego kowala.
Nie będę opisywał szczegółów,bo nie uzyskałem efektu dajęcego podstawę do wypowiadania się na ten temat.
Pokuszę się jednak o kilka uwag z tym zwięzanych.
Stal łożyskowa była gliniasta i trudno ję było zahartowaę włałciwie, a raczej trudne jest odpuszczanie, które stanowi o jakołci póęšłniejszego ostrza. Już lepsze były stale resorowe, ale też bez wiedzy o technologii i możliwołci uzyskania stosownej temperatury każde efekty są kwestię przypadku. nawet kowal nie dawał rady. albo przehartowywały się, albo były za miękkie.
Najlepsze efekty miałem wykorzystujęc jako materiał wyjłciowy gotowe, obrobione cieplnie materiały pochodzęce z noży od strugarek.
O ile pamiętam, to była stal NZ3 lub NCV1. W każdym razie ja jej nie obrabiałem cieplnie, tylko szlifowałem stosowne kształty i długołci. Nawet trzpienia nie rozhartowywałem.
Ta stal daje naprawdę dużo frajdy przy użyciu, a ponadto jest dostępna. Noży do strugarek jest od pyty.
NC10, NC11, do których miałem dostęp (projektowałem wykrojniki i inne narzędzia na prasy), nie dawała się do wykorzystaę na dłuta o pożędanych parametrach, chociaż takie z niej kuliłmy ! Zresztę wtedy nie myłlało się tak jak teraz. Może w chwili obecnej dało by radę, ale to se ne vrati.
Można znaleźć sporo informacji o stalach HSS18W, SW7M, jako alternatywnych na dłuta, ale nie mam wiedzy o ich praktycznym wykorzystaniu.
Dlatego też na targowiskach szukam starych narzędzi stolarskich (dłuta, noże do strugów, ołniki) i z nich próbuję wydobyę to, co jest moim zdaniem najlepsze, bez przeróbek termicznych.
Dla naszych "kowali" proponuję piec z wykorzystaniem palnika gazowego na propan stosowanego do grzania papy np. https://arena.pl/palnik-dekarski-gazowy ... gLX0fD_BwE i kilka szamotowych cegieł jako palenisko. :-D
Kilka informacji z netu https://mech.pg.edu.pl/documents/174709 ... 20narz.pdf http://www.pg.gda.pl/~kkrzyszt/stale_narz.pdf http://157.158.19.181/platforma//file.p ... otnace.pdf
dla zobrazowania stopnia komplikacji i złożonołci procesu wykonywania narzędzi skrawajęcych. ;-)
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Dłuta-rodzaj stali czy o co chodzi?

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Ja właśnie ęwiczę to o czym Ryszard napisał. Oszlifowanie twardej stali narzędziowej (również HSS) do kształtu noży. Można zapomnieę o pięknym szlifie, wierceniu otworów itp. To jest walka ze "szkłem" :) Ale jak ktoł nie chce, żeby wyględało - a cięło - będzie zadowolony. Szlif powolny na dobrym kamieniu, nie przegrzaę - będzie cięę.
pozdrowienia
Piotr
popik10

Re: Dłuta-rodzaj stali czy o co chodzi?

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Można zapomnieę o pięknym szlifie, wierceniu otworów itp.
Prawda, tu pomaga woda.
Wystarczy zlecię wycięcie według projektu.
Sam będę tak dorabiał noże do nowej (starej) strugarki.
Trza iłę z duchem czasu i korzystaę z nowych technologii. ;-)
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Dłuta-rodzaj stali czy o co chodzi?

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

prawdziwi twardziele szlifuję S18%W papierem łciernym na klocku;)
Droga ta woda?
pozdrowienia
Piotr
popik10

Re: Dłuta-rodzaj stali czy o co chodzi?

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Droga ta woda?
Wszystko zależy jakie masz układy. U mnie za wyciecie otworów w nożach jakieł 60 zł.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Dłuta-rodzaj stali czy o co chodzi?

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

nie tanio. Tzn. w Twoim przypadku jest ok bo robisz maszynę, a my tu o kozikach myłlimy.
pozdrowienia
Piotr
Victor
Posty: 163
Rejestracja: 2014-04-27, 13:23
Lokalizacja: UK

Re: Dłuta-rodzaj stali czy o co chodzi?

Nieprzeczytany post autor: Victor »

darek pisze:Zaskoczeniem są zwykłe radzieckie,brzydkie jak noc, z plastikowymi rękojełciami kupione na targu ze 25 lat temu. One poprostu płynę w materiale.
Wszystkie testy robione na tym samym kawałku drewna.
Zastanawiam się o co w tym chodzi , że jednymi pracuje się lekko i płynnie a innymi dziwnie?
Czy ktoł z Kolegów zauważył takie różnice i z czego to może wynikaę?
Odpowiedęšłjest prosta:

dobre - lepsze - radzieckie

Tak mi się przypomniało :D
popik10

Re: Dłuta-rodzaj stali czy o co chodzi?

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

nie tanio. Tzn. w Twoim przypadku jest ok bo robisz maszynę, a my tu o kozikach myłlimy.
Alternatywę są oryginalne za 1400. Co wybierasz??
Za dedykowane narzędzia trzeba zapłacię, kwota w okolicy stówy to i tak mało uważam. Ale to bardzo indywidualne sprawy.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Dłuta-rodzaj stali czy o co chodzi?

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

darek pisze:Od kilku dni doprowadzam do ładu wszystkie dłuta żeby nie wyględały jak te w nagłówku forum. ;-)
A co jest nie tak z dłutami w nagłówku? Naostrzyę? :lol:
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: krakĂłw

Re: Dłuta-rodzaj stali czy o co chodzi?

Nieprzeczytany post autor: szlifek »

Hej !
No i tak zawiesię żeby nie mogły o siebie robię - puk - stuk.
Szczególnie ostrzami.
Pzd.
pamiątaj o cyklinie !
Tanto
Posty: 274
Rejestracja: 2013-10-22, 19:04
Lokalizacja: Dobra

Re: Dłuta-rodzaj stali czy o co chodzi?

Nieprzeczytany post autor: Tanto »

Piniu, nie słuchaj ich - jest dobrze. Zaczniesz poprawiaę te dłuta, a skołczy się na tym, że tematy na forum się porozjeżdżaję ;-)
ODPOWIEDZ