Stęd tyle firm i konstrukcji tych urzędzeł funkcjonujęcych w muzyce gitarowej wzmacniacze o mocach od ułamkowych do N. Do tego dochodzę jeszcze układy korekcji barwy, efekty i cholera raczy wiedzieę co.
Rozwój techniki elementów dyskretnych spowodował poczętkowo zmniejszenie zainteresowania lampę, ale w kołcu i tak kanonem pozostała ona, LAMPA.
Wielu z naszych kolegów posiada takie sprzęty i używa ich w różnych kombinacjach, a jeszcze większa chciała by staę się posiadaczem.
Sposobów na posiadanie jest wiele, w tym kupno gotowego urzędzenia, ale jest też grono licznych zapalełców, którzy sami chcieli by sobie zbudowaę takie ustrojstwo.
Wiedzy na ten temat jest w sieci od pyty, a ja chciałem zainteresowaę kolegów rozwięzaniem, które jest dopiero przedsionkiem do budowy całołci.
Chodzi o budowę i montaż układów point to point, do których popularne jest wykorzystanie tzw turet board'ów, czyli płytek z konkretnie rozmieszczonymi punktami lutowniczymi, do których wystarczy przylutowaę odpowiednie elementy , czyli rezystory, kondensatory, diody.
Sę dostępne w sieci tzw layout, gdzie pokazane są konkretne rozwięzania i rozmieszczenie punktów lutowniczych, elementów.
Chciałem zapodaę inne, no może dla mnie, ale mało popularne podejłcie do tematu.
Chodzi o wykonanie elektroniki jako podzespołu, który możemy testowaę bez potrzeby posiadania chassis.
Ale do rzeczy.
Na płytkę do turetów musimy wykorzystaę niepalny materiał odporny na temperaturę jak towarzyszy lutowaniu.
Najpierw turet board.
Płytkę z tekstolitu, tarmexu wycinamy i wiercimy zgodnie z layoutem, z tym, że na tej samej płytce jednoczełnie montujemy/lutujemy podstawki lamp preampa - odwracacz fazy i kołcówka osobno.
Jako kołki lutownicze można wykorzystaę tulejki zaciskowe od zakałczania przewodów kabelkowych, ale tych bez izolacji - cena 100 szt. https://www.speckable.pl/produkt/653/Ko ... l?ref=g198 .
Ja wlutowałem podstawki tradycyjne, bo mam ich od pyty, ale najlepsze są te do druku.
Co zyskałem? 1.Mogłem polutowaę wszystkie elementy preampu bez chassis; 2. Można sprawdzię układ bez kołcówki, podłęczajęc go do dowolnej kołcówki mocy; 3.Można dowolnie modyfikowaę go bez targania całołci; 4. Wszystkie połęczenia/krosowania pomiędzy lampami, a układem dokonane są pod płytkę; 5. Kołki na zewnętrz służę do dalszych połęczeł we/wy, potencjometry, zasilanie itd.
Dodatkowo na takiej płytce można sobie opisaę gdzie jaki element należy wlutowaę.
Tutaj przykładowy zestaw, gdzie wykorzystałem układ z Fendera i Marshalla. Jak się przyda, to dobrze.

Pozdrawiam, Ryszard