
Siemka
Moderator: Jan
Siemka
Witam wszystkich. Nie jestem ani lutnikiem ani gitarzystę, dawno temu byłem mocno zwięzany z muzykę, i chociaż raczej z instrumentami dętymi, to zdarzyło się brzdękaę na klawiszach czy gitarze. I teraz - chyba z racji kryzysu wieku łredniego
- wróciła do mnie dawna znajoma z czasów licealnych: Malwa. Jest z nię parę problemów, a że jestem "złotę ręczkę", mechanikiem, człowiekiem renesansu, elektromechanikiem, modelarzem i Bóg wie kim jeszcze, to mam nadzieję ,że z Waszę pomocę doprowadzimy ję do porzędku.

Re: Siemka
No to witaj Bobbik, albo jak to napisałeł siemka.
Gdzie, jak nie tutaj znajdziesz odpowiedzi na wszystkie swoje ętpliwołci i zagadki.
Zanim zaczniesz pytaę i zakładaę swój wętek poczytaj forum, a na pewno wiele tematów się wyjałni.
Pozdrawiam, Ryszard

Gdzie, jak nie tutaj znajdziesz odpowiedzi na wszystkie swoje ętpliwołci i zagadki.
Zanim zaczniesz pytaę i zakładaę swój wętek poczytaj forum, a na pewno wiele tematów się wyjałni.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Siemka
Taki mam zwyczaj. Najpierw czytam od deski do deski, potem pytam. Dużo pytam 

Re: Siemka
"Stara miłołę nie butwieje?"Bobbik pisze: 2019-02-16, 13:40 wróciła do mnie dawna znajoma z czasów licealnych: Malwa. Jest z nię parę problemów, a że jestem "złotę ręczkę", mechanikiem, człowiekiem renesansu, elektromechanikiem, modelarzem i Bóg wie kim jeszcze, to mam nadzieję ,że z Waszę pomocę doprowadzimy ję do porzędku.
Modelarze z doświadczeniem w drewnie znajdę wiele ze swoich dołwiadczeł przydatnemi.
Zwłaszcza że przyuczeni są do dokładnołci.
Skrzypce â?? przyrzÄd do Ĺaskotania wnÄ
trza ucha za pomocÄ tarcia koĹskiego ogona o wnÄ
trznoĹci barana.
Re: Siemka
Ano nie butwieje. Szczególnie do Defili. Miałem kiedyś Sambę, dostała gryf lutniczy, który pękł nieudolnemu koledze. Sklejony pięknie służył mi jakił czas. Szkoda że nie mam zdjęę, Sambę zrobiłem na biało, z czerwonymi dodatkami...Potem miałem Melodię 2, była piękna, ale gryf miała krzywy jak łuk Robin Hooda, więc albo wysoka akcja, albo brzęczenie strun o progi....Zamieniłem na Malwę, która zaginęła gdy byłem w wojsku. A że w wojsku też byłem muzykiem...to wyniosłem sobie podróbę strata na pamiętkę
