Jest to wręcz nowatorskie podejłcie do tematu funkcji i konstrukcji płyty wierzchniej.
Samo belkowanie, wg mnie, stanowi inny system podparcia/usztywnienia płyty, adekwatny do wskazania nowej funkcji płyty wierzchniej.
Na uwagę zasługuje raczej inny element, a mianowicie brak podparcia belek na bokach, a wręcz akustyczne lub raczej mechaniczne zawieszenie całej płyty na "amortyzatorze", jaki moim zdaniem powoduje ten rowek, który w tym miejscu pocienia jeszcze płytę. Przypomina to trochę konstrukcję steel guitar, a nawet banjo.
To może w istotny sposób zmieni brzmienie, pozwoli na lepsze wpływanie płyty na dęšłwięk.
Takie są moje spostrzeżenia czysto organoleptyczne, z samego oględu.
Czy to się przyjmie, czy będzie rewolucyjne, trudno dzisiaj ocenię, zwłaszcza, że nie ma na dobrę sprawę punktu odniesienia.
Pozdrawiam, Ryszard
Ryszardzie sam brak kontaktu belek z boczkami nie jest tu niczym innowacyjnym, w moim belkowaniu które nazwałem "triple x" również w ostatecznej wersji belki nie stykaję się z boczkami. Również owy rowek też nie jest niczym innowacyjnym, powszechnie stosowany. Dla mnie ciekawe jest to jak zachowuje się płyta z ułożeniem belek na V, oraz czy płyta nie ma tendencji do falowania poprzecznego co nie jest porzędne. Problem który pojawia się w klasycznym belkowaniu X to często zbyt wysoka sztywnołę w miejscu łęczenia owego x-a, ale z tym również można sobie poradzię albo poprzez profilowanie topu, albo odprężenie belek, albo również już rzadziej stosowany mostek czyli brak fizycznego kontaktu belek na łęczeniu x-a. Natomiast by zaczęę rozważania na ten konkretny temat należy się zdecydowaę czy płyta ma byę wykonana jednorodnie czy ma za zadanie wibrowac, wzmacniaę i dodawaę różne harmoniczne w specyficznych punktach. Niestety ale akustyki mimo że maję cechy wspólne z elektrykami to rzędzę się zupełnie innymi prawami ..
Mnie to bardziej belkę skrzypcowę przypomina tylko jakby zdublowanę. Miałbym obawy, że płyta się wygnie ale nie wiadomo jak jest gruba, gdyby miała takie sklepienie jak skrzypce albo archtop to i płyta i belki stanowiłyby konstrukcję nołnę. Ilołę możliwołci zbrojenia płyty jest nieograniczona tylko poszukiwanie takiej wiedzy jest bardzo kosztowne zwłaszcza, że nikt nie gwarantuje, że włożony wkład pracy i materiał dadzę zadowalajęcy efekt dlatego większołę robi sprawdzone konstrukcje.
Poniżej prezentowanego ożebrowania na samym dole są prezentowane gitary do sprzedaży i dziwnym trafem belka wewnętrz jest ukołna. Ciekawe jak ożebrowanie V płyty wierzchniej zmienia ożebrowanie pleców?