Budowa klasyka - Torres
Moderator: poco
Re: Budowa klasyka - Torres
Artykuły, które linkujesz są łwietne niestety mój angielski nie jest płynny i muszę się często posiłkowaę Tłumaczem ale nie stanowi to wielkiego problemu zważywszy na niedostępnę tego typu literaturę w języku polskim a przy okazji człek się uczy literatury branżowej po angielsku co jest bardzo przydatne.
Pozdrawiam Janek
- Jacek A. R.
- Posty: 330
- Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Budowa klasyka - Torres
- niestety lutnictwo gitar klasycznych należy do tych dziedzin, w których literatura jest głównie po angielsku; sporo znakomitych tekstów w tym wętków dyskusyjnych jest po hiszpałsku, ale znani mi Hiszpanie piszę i publikuję też po angielsku. Teksty francuskojęzyczne są nieliczne i często występuję także w wersjach angielskojęzycznych. Po prostu na obecnym etapie istnienia cywilizacji język angielski jest językiem uniwersalnym, "lingua franka" podobnie jak w łredniowieczu łacina, a wszyscy znani mi lutnicy i gitarzyłci zagraniczni znaję angielski. I tylko z tego powodu a nie z racji jakiegoł "anglofilstwa" podaję namiary na ważne i pożyteczne ęšłródła wiedzy kierujęc się ich jakołcię i przydatnołcię. W razie potrzeby jestem do dyspozycji, załęczam miłe pozdrowienia
Jacek A. R.
Jacek A. R.
- im wiÄcej wolno -
- tym mniej wypada.
- tym mniej wypada.
- Jacek A. R.
- Posty: 330
- Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Budowa klasyka - Torres
- w nawięzaniu do mego niedawnego postu podajęcego dane artykułu Daniela Fredericha na temat płyt głównych zdałem sobie sprawę iż byę może wersja angielskojęzyczna będzie bardziej przydatna
http://www.orfeomagazine.fr/documents/S ... rds_DF.pdf
http://www.orfeomagazine.fr/documents/S ... rds_DF.pdf
- im wiÄcej wolno -
- tym mniej wypada.
- tym mniej wypada.
Re: Budowa klasyka - Torres
No i super! Jacku, jesteł nieoceniony ! Chapeau bas .
Niemniej jednak mam mieszane uczucia, co do jednego elementu konstrukcyjnego, a mianowicie połęczenie płyty i belkowania w sytuacji, kiedy jest zróżnicowana grubołę płyty w różnych jej miejscach, a belka przebiega nad/pod nimi.
Pozostaje , wg mnie, podejłcie takie, że spodnia częłę płyty powinna byę idealnie płaska, a zróżnicowanie grubołciowe winno byę realizowane na jej górnej płaszczyęšłnie.
Idzie mi o to, że aby uniknęę wpływu grubołci warstwy klejowej na brzmienie, tego kleju powinno byę minimum, co przy "falowaniu" powierzchni stycznych belek i płyty nie da się zrealizowaę na "0". O ile natomiast te w sumie 0,1-0,2 mm różnice w grubołci kleju nie są istotne, to ok, nie ma co gdybaę.
Niemniej jednak jako cięgły szukacz dziury w całym
doszukuję się tu sporej niekonsekwencji w ustalaniu tych grubołci,szerokołci itd, gdzie nawet takie niewielkie różnice maję znaczenie i mam mieszane uczucia.
Oględam, czytam (korzystam z translatorów) prawie wszystko - prawie, bo jest tego od pyty- co dotyczy budowy gitar klasycznych i tam nie widaę aby tak się przejmowano drobiazgami (pewnie dużo jest ukryte). Ot strojenie płyt realizowane przy pomocy dłuta i docinania beleczek.
I może to jest najważniejsze, a cała reszta jest łrodkiem do celu?
Poza tym, to cięgle mam wrażenie, że bez uczestnictwa pod okiem mistrza w realnym tworzeniu i równoległym zgłębianiu teorii nie jest się w stanie zrozumieę tego, co mistrzowie w rozmowach rozumieję bez słów. Dlatego trudno jest rozkminię te wydawało by się oczywiste trełci i przełożyę na działanie z wiadomym z góry efektem.
Owszem, zbuduje się instrument fizycznie nie odbiegajęcy od pierwowzoru, ale tylko to, bo jak to wielu okrełla- nie będzie w nim duszy, nie będzie brzmiał, a to brzmienie można uzyskaę jedynie po latach prób - dziesiętki lat dołwiadczeł!
Pewnie, może się zdarzyę, że trafi się w punkt, ale to zwykle jest kwestia przypadku, a nie celowego działania połęczonego z doswiadzceniem. (zbyt wiele zmiennych)
Stęd też ubolewam nad tym, że w pogoni za kasą, tu w Polsce, niszczymy rzemiosło w większołci dziedzin, a to rzemiosło w krajach cywilizowanych jest chronione przez pałstwo!
To z obowięzku , pałstwo kieruje uczniów do rzemiełlników mistrzów w zawodzie, pokrywajęc wszelkie koszty, a tych, którzy z własnej woli chcę się kształcię w zawodzie promuje i pomaga finansowo.
Po co daleko szukaę. Wystarczy spojrzeę na Wielkę Brytanię, Irlandię, Szwajcarię, bo o nich trochę wiem.
Pozdrawiam, Ryszard
Niemniej jednak mam mieszane uczucia, co do jednego elementu konstrukcyjnego, a mianowicie połęczenie płyty i belkowania w sytuacji, kiedy jest zróżnicowana grubołę płyty w różnych jej miejscach, a belka przebiega nad/pod nimi.
Pozostaje , wg mnie, podejłcie takie, że spodnia częłę płyty powinna byę idealnie płaska, a zróżnicowanie grubołciowe winno byę realizowane na jej górnej płaszczyęšłnie.
Idzie mi o to, że aby uniknęę wpływu grubołci warstwy klejowej na brzmienie, tego kleju powinno byę minimum, co przy "falowaniu" powierzchni stycznych belek i płyty nie da się zrealizowaę na "0". O ile natomiast te w sumie 0,1-0,2 mm różnice w grubołci kleju nie są istotne, to ok, nie ma co gdybaę.
Niemniej jednak jako cięgły szukacz dziury w całym

Oględam, czytam (korzystam z translatorów) prawie wszystko - prawie, bo jest tego od pyty- co dotyczy budowy gitar klasycznych i tam nie widaę aby tak się przejmowano drobiazgami (pewnie dużo jest ukryte). Ot strojenie płyt realizowane przy pomocy dłuta i docinania beleczek.
I może to jest najważniejsze, a cała reszta jest łrodkiem do celu?
Poza tym, to cięgle mam wrażenie, że bez uczestnictwa pod okiem mistrza w realnym tworzeniu i równoległym zgłębianiu teorii nie jest się w stanie zrozumieę tego, co mistrzowie w rozmowach rozumieję bez słów. Dlatego trudno jest rozkminię te wydawało by się oczywiste trełci i przełożyę na działanie z wiadomym z góry efektem.
Owszem, zbuduje się instrument fizycznie nie odbiegajęcy od pierwowzoru, ale tylko to, bo jak to wielu okrełla- nie będzie w nim duszy, nie będzie brzmiał, a to brzmienie można uzyskaę jedynie po latach prób - dziesiętki lat dołwiadczeł!
Pewnie, może się zdarzyę, że trafi się w punkt, ale to zwykle jest kwestia przypadku, a nie celowego działania połęczonego z doswiadzceniem. (zbyt wiele zmiennych)
Stęd też ubolewam nad tym, że w pogoni za kasą, tu w Polsce, niszczymy rzemiosło w większołci dziedzin, a to rzemiosło w krajach cywilizowanych jest chronione przez pałstwo!
To z obowięzku , pałstwo kieruje uczniów do rzemiełlników mistrzów w zawodzie, pokrywajęc wszelkie koszty, a tych, którzy z własnej woli chcę się kształcię w zawodzie promuje i pomaga finansowo.
Po co daleko szukaę. Wystarczy spojrzeę na Wielkę Brytanię, Irlandię, Szwajcarię, bo o nich trochę wiem.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
- Jacek A. R.
- Posty: 330
- Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Budowa klasyka - Torres
Dzięki, Ryszardzie, za Twój wpis. Popróbuję napisaę z podaniem ęšłródeł coś na temat słusznie przez Ciebie poruszanego tematu dopasowania/przykłejenia żeber (braces) do płyty głównej o różnych po jej dostrojeniu grubołciach.
Ostatnie zdania Twego wpisu powoduję iż mam tym większe poczucie zrozumienia; byłem bowiem w sumie prawie 12 lat gołciem nauczycielem sztuki użytkowej i to nie tylko projektowania ale i technik, materiałoznawstwa, wiedzy o narzędziac, warsztacie a i oraz konserwacji głównie w Danii ale i w innych krajach tzw Zachodu, byłem aktywny np. współprowadzęc międzynarodowę sieę kontaktowę uczelni, łrodowisk , stowarzyszeł etc. nazywajęcę się Ars Ornata Europeana; jednym z wiodęcych nurtów były liczne projekty i dzialania majęce na celu zachowanie rzemiosła jako dowodu na cięgłołę istnienia naszych kultur - naszej tożsamołci kulturowej. Oczywiste iż byłem w stałym kontakcie z licznymi stowarzyszeniami jak angielskie ACJ w tym szczegółnie pozyteczne kontakty z grupę uniwersytetów Centralnej Anglii, i z każym praktycznie stowarzyszeniem z krajów europejskich ale i z krajów innych. W mojej ukochanej Danii pokładałem szczegółne nadzieje w serii seminariów nauczycielskich organizacji Husflid (Kerteminde, na Fionii)...wiele by mówię...
Ostatnie zdania Twego wpisu powoduję iż mam tym większe poczucie zrozumienia; byłem bowiem w sumie prawie 12 lat gołciem nauczycielem sztuki użytkowej i to nie tylko projektowania ale i technik, materiałoznawstwa, wiedzy o narzędziac, warsztacie a i oraz konserwacji głównie w Danii ale i w innych krajach tzw Zachodu, byłem aktywny np. współprowadzęc międzynarodowę sieę kontaktowę uczelni, łrodowisk , stowarzyszeł etc. nazywajęcę się Ars Ornata Europeana; jednym z wiodęcych nurtów były liczne projekty i dzialania majęce na celu zachowanie rzemiosła jako dowodu na cięgłołę istnienia naszych kultur - naszej tożsamołci kulturowej. Oczywiste iż byłem w stałym kontakcie z licznymi stowarzyszeniami jak angielskie ACJ w tym szczegółnie pozyteczne kontakty z grupę uniwersytetów Centralnej Anglii, i z każym praktycznie stowarzyszeniem z krajów europejskich ale i z krajów innych. W mojej ukochanej Danii pokładałem szczegółne nadzieje w serii seminariów nauczycielskich organizacji Husflid (Kerteminde, na Fionii)...wiele by mówię...
- im wiÄcej wolno -
- tym mniej wypada.
- tym mniej wypada.
- Jacek A. R.
- Posty: 330
- Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Budowa klasyka - Torres
- przepraszam, zagoniony pracę zapomniałem podaę iż zastanawiajęc się nad kwestię klejenia żeber do płyty głównej należy przede wszystkim zdaę sobie sprawę ię nasza płyta główna NIE JEST płaska a jest "wypuczona" (domed); szacunkowe granice
Doming of the top - pronounced or subtle?
Low doming: less then 2mm at the widest point Normal doming: from 2 to 4 mm
High doming: over 4mm
a tu mamy kolejne godne polecenia ęšłródło
Liutaio Mottola
Lutherie Information Website
for builders of stringed musical instruments
https://www.liutaiomottola.com/construc ... ocId988170
zwłaszcza
Preparing the Braces and Patches
i
Gluing the Braces and Patches
https://www.liutaiomottola.com/construc ... ocId775166
...The main thing to know about modern guitar construction is that the plates are domed. They hold their domed shape because the bottoms of the braces are domed to the correct arch, and when the braces are glued to the plate it (the plate) is placed into a dished workboard. Clamping pressure bends the thin plate to conform to the shape of the dish and when the glue dries on the braces the dish stays domed...
Doming of the top - pronounced or subtle?
Low doming: less then 2mm at the widest point Normal doming: from 2 to 4 mm
High doming: over 4mm
a tu mamy kolejne godne polecenia ęšłródło
Liutaio Mottola
Lutherie Information Website
for builders of stringed musical instruments
https://www.liutaiomottola.com/construc ... ocId988170
zwłaszcza
Preparing the Braces and Patches
i
Gluing the Braces and Patches
https://www.liutaiomottola.com/construc ... ocId775166
...The main thing to know about modern guitar construction is that the plates are domed. They hold their domed shape because the bottoms of the braces are domed to the correct arch, and when the braces are glued to the plate it (the plate) is placed into a dished workboard. Clamping pressure bends the thin plate to conform to the shape of the dish and when the glue dries on the braces the dish stays domed...
- im wiÄcej wolno -
- tym mniej wypada.
- tym mniej wypada.
- Jacek A. R.
- Posty: 330
- Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Budowa klasyka - Torres
- myłlę iż cały rozwój tego wętku jest właśnie zwracaniem uwagi - reakcję na wętpliwołci i poszukiwania a więc i na to co nie jest włałciwe; przecież cytowane (i słusznie) zdanie jest wyjęte z kontekstu calego wpisu i dalekie jest od kategorycznego stwierdzenia z pozycji autorytetu. A im bardziej jest się Osobę kompetentnę tym bardziej staram się powstrzymaę od jakże popularnego u nas "młotkowania:" tego, co nie jest słuszne ale na pewno jest wyrazem dobrej woli w poszukiwaniu. Zwłaszcza w dziedzinach tak mało u nas rozwiniętych jak lutnictwo w zakresie gitar klasycznych, do tego jak się wcięż przekonujemy, nadal powszechna nieznajomołęĂ języka angielskiego nie ułatwia dostępu do wiedzy, no i nie ma na dobrym poziomie warsztatów lutniczych a trudno namawiaę aby jeęšłdzię np. do Granady na warsztaty.
DODANE
- czy nie jest wyrazem zwrócenia uwagi skierowanie do uznanych powszechnie za bardzo ważne tekstów omawiajęcych zagadnienie płyt głównych ? czy mamy dawaę rybę czy wędkę ? wierzę w naszych Użytkowników.
DODANE
- czy nie jest wyrazem zwrócenia uwagi skierowanie do uznanych powszechnie za bardzo ważne tekstów omawiajęcych zagadnienie płyt głównych ? czy mamy dawaę rybę czy wędkę ? wierzę w naszych Użytkowników.
- im wiÄcej wolno -
- tym mniej wypada.
- tym mniej wypada.
Re: Budowa klasyka - Torres
No coś Ryszard z tę płaskę od spodu płytę chyba nas wkręca
U mnie będzie płaska z góry i profilowana od spodu. Mówię o topie.
A propos rzemiosł dawnych i dostępu do wiedzy to niestety mistrzowie mogęcy byę mentorami i â??dawcamiâ?? niezbędnej wiedzy nie rosnę za rogiem jak grzyby po deszczu więc cieszmy się, że są fora branżowe i dostęp do netu bo kilku zakręconych gołci rozsianych po całej Polsce może sie odnaleęšłę i wspomóc w dzialaniu. Wraz z moim zainteresowaniem lutnictwem jakieł półtorej roku temu zajęłem się kaletnictwem również, że tak to ujmę internetowo i dzieki uporowi dosyę daleko w tym samym czasie doszedłem (efekty można zobaczyc na tym forum w temacie Torba Skórzana). Szkoda tylko, że tak wiele błędów i straconego czasu i pieniędzy mnie to kosztowalo. Pod okiem mistrza nauczył bym się z pewnołcię szybciej, lepiej i większej ilołci rzeczy zwięzanych z danę tematykę. Tyle razy wyważałem otwarte drzwi, że mnie cholera bierze i tylko ołli upór sprawił, że nie walnęłem tym w cholerę podobnie jak i lutnictwem. Dlatego doceniam, że jest więcej takich â??łwirniętychâ?? gołci gotowych połwiecię swój prywatny czas i wspomóc merytorycznie kolegę.
A propos rzemiosł dawnych i dostępu do wiedzy to niestety mistrzowie mogęcy byę mentorami i â??dawcamiâ?? niezbędnej wiedzy nie rosnę za rogiem jak grzyby po deszczu więc cieszmy się, że są fora branżowe i dostęp do netu bo kilku zakręconych gołci rozsianych po całej Polsce może sie odnaleęšłę i wspomóc w dzialaniu. Wraz z moim zainteresowaniem lutnictwem jakieł półtorej roku temu zajęłem się kaletnictwem również, że tak to ujmę internetowo i dzieki uporowi dosyę daleko w tym samym czasie doszedłem (efekty można zobaczyc na tym forum w temacie Torba Skórzana). Szkoda tylko, że tak wiele błędów i straconego czasu i pieniędzy mnie to kosztowalo. Pod okiem mistrza nauczył bym się z pewnołcię szybciej, lepiej i większej ilołci rzeczy zwięzanych z danę tematykę. Tyle razy wyważałem otwarte drzwi, że mnie cholera bierze i tylko ołli upór sprawił, że nie walnęłem tym w cholerę podobnie jak i lutnictwem. Dlatego doceniam, że jest więcej takich â??łwirniętychâ?? gołci gotowych połwiecię swój prywatny czas i wspomóc merytorycznie kolegę.
Ostatnio zmieniony 2019-05-05, 17:37 przez Jan, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Janek
- Jacek A. R.
- Posty: 330
- Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Budowa klasyka - Torres
- myłlę, że tak jak to już napisałem, Ryszard podzielił się swę wętpliwołcię i to by było na tyle. Byę może było by z sensem potraktowanie tej sprawy jako motywacji do poszerzenia i ugruntowania wiedzy choęby tej, podanej w przytoczonych materialach.
- im wiÄcej wolno -
- tym mniej wypada.
- tym mniej wypada.
Re: Budowa klasyka - Torres
Możliwe, że niezbyt jasno napisałem co stanowi i skęd wzięł się mój problem tych różnic w topie.
Otóż swojego czasu, tu na forum zamiełciłem link do tematu grubołci płyty wierzchniej klasyka, gdzie na planach widniały obok siebie różne grubołci, ale w układzie nieuporzędkowanym, czyli nie leżęce np. w jednej linii, po krzywej lub podobnie. (szukałem, ale w tych zmianach mógł się zapodziaę, będęšłwykasowaę)
Majęc przed oczami tamten plan i temat belkowania skojarzyłem fakt, że te grubołci w jednej linii leżęce pod belkę nie będę stykały się z topem w sposób cięgły, a jedynie punktowo, natomiast przestrzenie pomiędzy punktami siłę rzeczy zostanę wypełnione klejem.
To nie są różnice milimetrowe, lecz ułamkowe, ale są i ich niwelacja w procesie tworzenia wymagała by albo usunięcia garbów, albo taki docisk wzajemny, że materiały wzajemnie by się przeniknęły/uformowały poprzez zgniot i tym samym nadmiar kleju wycisnęł by się samoistnie.
Obraz kołcowego efektu dało by przekrojenie i obejrzenie w powiększeniu tego styku, ale myłlę, że jest to z mojej strony byę może dzielenie włosa, niemniej jednak dla zrozumienia pewnych mechanizmów dla mnie istotny. Zawsze bowiem jest coś za coś i dobrze jest wiedzieę co za co, po co, dlaczego i co się stanie gdy ..... i tutaj była by cała lista za i przeciw.
Wychodzę z założenia, że nie można pozostawiaę wielu rzeczy przypadkowi, a zrozumienie skutków pozwoli nie tworzyę przyczyn.
Zapewne lutnicy mistrzowie wiele rzeczy robię intuicyjnie , bo wiele czasu zajęło im osięgnięcie mistrzostwa i dla nich zapewne moje rozterki są/będę bez specjalnego znaczenia, bo nawet w trakcie nauki i praktyki nie zastanawiali się nad takimi problemami. Mistrz obecnego mistrza mówił, że ma byę tak i tak i koniec, bez zagłębiania się w temat.I zapewne również dlatego nazywaję się mistrzami.
Pozdrawiam, Ryszard
Otóż swojego czasu, tu na forum zamiełciłem link do tematu grubołci płyty wierzchniej klasyka, gdzie na planach widniały obok siebie różne grubołci, ale w układzie nieuporzędkowanym, czyli nie leżęce np. w jednej linii, po krzywej lub podobnie. (szukałem, ale w tych zmianach mógł się zapodziaę, będęšłwykasowaę)
Majęc przed oczami tamten plan i temat belkowania skojarzyłem fakt, że te grubołci w jednej linii leżęce pod belkę nie będę stykały się z topem w sposób cięgły, a jedynie punktowo, natomiast przestrzenie pomiędzy punktami siłę rzeczy zostanę wypełnione klejem.
To nie są różnice milimetrowe, lecz ułamkowe, ale są i ich niwelacja w procesie tworzenia wymagała by albo usunięcia garbów, albo taki docisk wzajemny, że materiały wzajemnie by się przeniknęły/uformowały poprzez zgniot i tym samym nadmiar kleju wycisnęł by się samoistnie.
Obraz kołcowego efektu dało by przekrojenie i obejrzenie w powiększeniu tego styku, ale myłlę, że jest to z mojej strony byę może dzielenie włosa, niemniej jednak dla zrozumienia pewnych mechanizmów dla mnie istotny. Zawsze bowiem jest coś za coś i dobrze jest wiedzieę co za co, po co, dlaczego i co się stanie gdy ..... i tutaj była by cała lista za i przeciw.
Wychodzę z założenia, że nie można pozostawiaę wielu rzeczy przypadkowi, a zrozumienie skutków pozwoli nie tworzyę przyczyn.
Zapewne lutnicy mistrzowie wiele rzeczy robię intuicyjnie , bo wiele czasu zajęło im osięgnięcie mistrzostwa i dla nich zapewne moje rozterki są/będę bez specjalnego znaczenia, bo nawet w trakcie nauki i praktyki nie zastanawiali się nad takimi problemami. Mistrz obecnego mistrza mówił, że ma byę tak i tak i koniec, bez zagłębiania się w temat.I zapewne również dlatego nazywaję się mistrzami.

Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Re: Budowa klasyka - Torres
Ryszard po to pewnie jest wgłębienie w solerze by nadaę taki kształt, który umożliwi belkom włałciwe, pełne przyleganie do płyty. Dodatkowo są one dociskanie na siłę a wiadomo, że tak cienka beleczka się wygnie więc nie ma obawy że coś nie będzie dolegało i zostanie tylko wypełnione klejem.
Pozdrawiam Janek
- Jacek A. R.
- Posty: 330
- Rejestracja: 2015-10-17, 08:34
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Budowa klasyka - Torres
jełli zapoznamy się z podanymi przeze mnie informacjami to zobaczymy że "belki" - żeberka maję nadane krzywizny korespondujęce z krzywiznę "wypuczeniem": płyty i są punktowo dociskane jak to widzimy na licznych ilustracjach naprężonymi "patyczkami".
- im wiÄcej wolno -
- tym mniej wypada.
- tym mniej wypada.
Re: Budowa klasyka - Torres
Z konstrukcyjnego punktu widzenia to gitara klasyczna jest bardzo prostym instrumentem. Nie ma tam nie wiadomo czego. Płyta obelkowana na wyprofilowanej podporze, boczki klasycznie wygięte, wpuszczone w stopę gryfu... Trudnołę jednak istnieje ponieważ życie pokazuje, że nie każdy się za to zabiera, nawet jakby chciał. Janek się zabrał i ładnie mu to wychodzi. Nie zrobi (nie obraęšłsię) perfekcyjnej gitary, ale będzie brzmiała tak jak gitara klasyczna brzmi. Jak ję dobrze ustawi to będzie ładnie stroiła i będzie wygodna. Po tym co zrobił z defilem nie mam wętpliwołci, że tak będzie.
Janek, teoria teorię, działaj. Zanim spieprzysz coś - to pytaj Arka, on ten szlak przetarł od A do Z.
A..ta trudnołę w zrobieniu gitary polega jedynie na tym, że trudno jest zrobię gitarę z cienkich deseczek.
Janek, teoria teorię, działaj. Zanim spieprzysz coś - to pytaj Arka, on ten szlak przetarł od A do Z.
A..ta trudnołę w zrobieniu gitary polega jedynie na tym, że trudno jest zrobię gitarę z cienkich deseczek.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Budowa klasyka - Torres
â??Nie zrobi (nie obraęšłsię) perfekcyjnej gitary, ale będzie brzmiała tak jak gitara klasyczna brzmi.â??
No toł mnie teraz załamał - jak żyę Panie?Jak żyę???


Dzisiaj na spokojnie trawię teksty podlinkowane przez Jacka może pomoże w drodze do perfekcji gdyż są bardzo ciekawe, naprawdę polecam przeczytanie pudłorobom.
No toł mnie teraz załamał - jak żyę Panie?Jak żyę???
Dzisiaj na spokojnie trawię teksty podlinkowane przez Jacka może pomoże w drodze do perfekcji gdyż są bardzo ciekawe, naprawdę polecam przeczytanie pudłorobom.
Pozdrawiam Janek