A wyględało to tak. Na pierwszy ogieł czyszczenie zdemontowanych podzespołów i ocena co się da wykorzystaę powtórnie.
http://img38.imageshack.us/slideshow/we ... p3573m.jpg
CD...
No to pierwszy etap zaliczony. Po żmudnym szlifowaniu gryfu moim oczom ukazało się całkiem ładne drewno. Sędzęc po stole na którym robiłem zdjęcia, a który jest z klonu to mam gryf klonowy

( w tej chwili już mam potwierdzenie od was też )
http://img716.imageshack.us/slideshow/w ... waniu1.jpg
CD...
Robota się posuwa do przodu. W tym tygodniu doszlifowałem gryf, zeszlifowałem korpus. Korpus i główka gryfu zostały pomalowane proszkowę bazę. Jak porzędnie stwardnieje to będzie delikatne szlifowanko i cięg dalszy.
Przyszły progi. bardzo ładnie się prezentuję na drewnianym gryfie (na razie tylko położyłem sobie, żeby zobaczyę)
Odebrałem też nowe inkrustacje zaprojektowane przeze mnie oraz napisy na główkę takie jakie były + coś jeszcze. Zrobione na specjalnej super cienkiej (0.4 mm) folii pod lakier.
CD...
Robótek cięg dalszy. Jak pisałem wczełniej korpus i główka gryfu zostały pomalowane bazę. ęšłĽółtę




W następnej kolejnołci gryf (bez główki) został polakierowany bardzo cieniutka warstwę lakieru (co by zabezpieczyę drewno przed wodę i zabrudzeniami). Kiedy juz miałem wszystko przygotowane i przetrenowane malowanie (metoda swirling) przystępiłem do malowania zasadniczego główki. Udało się prawie jak chciałem. Po wyschnięciu naklejenie markerów i napisów i pierwsza warstwa lakieru bezbarwnego.
A tak teraz wyględa gryf (jeszcze bez progów).


CD...
Skołczone lakierowanie (w sumie 16 warstw) i nabite progi. Lakier użyty to akrylowy klar samochodowy w spray-u. Teraz leżakowanie jakił nieokrełlony czas zanim przystępię do polerowania i składania wszystkiego.
Wczoraj też po kilku próbach i testach na innych deseczkach udało mi się pomalowaę korpus mniej więcej tak jak chciałem. Korpus dostał lakier bezbarwny dla wzmocnienia swirla. Teraz leżakowanie aż porzędnie stwardnieje i dalsze lakierowanie i szlifowanie. Zestawiłem już sobie gryf z korpusem. Wyględa czadowo. Aż chce się wzięę do ręki i graę.



CD...
Po kilkutygodniowych zmaganiach wreszcie jest i gra! Dzisiaj założyłem struny i wyregulowałem . Kosztowało to wszystko trochę pracy i cierpliwołci ale warto było. Gitara, która wg sprzedajęcego do niczego się nie nadawała gra i to jeszcze jak!
Taadaaa!!




Dla porównania - było tak :

I na koniec próbki. Wybaczcie, mój warsztat, ale nie o to tu chodzi. Chciałem jakoł pokazaę brzmienie, chociaż nagranie to i tak nie to.
Przester mostek riff - http://w812.wrzuta.pl/audio/31sc35ObQKA/probka_3
Przester gryf impro - http://w812.wrzuta.pl/audio/3YWtRBFNjHy/probka_2
Clean po kolei : gryf, łrodek, mostek - http://w812.wrzuta.pl/audio/1DaA6uWJu2k/probka_1
Sę jeszcze kombinacje gryf-łrodek i łrodek-mostek, ale już nie nagrywałem tego.
Co do pytał o sam Swirl to oprócz podkładu oczywiłcie użyłem emalie marki Humbrol - połysk, dostępne w sklepie modelarskim. Sę sprawdzone w 100%. Do tego Borax dodawany wody. Borax można kupię na Aledrogo lub w niektórych hurtowniach chemicznych. Do tego beczka do kapusty, nie wiem ile litrów, ale jakieł 2kg Boraksu musiałem wsypaę

Do tego kilkanałcie prób na różnych deseczkach, bo to nie jest wcale takie proste jak się wydaje i zanim się człowiek za gitarę włałciwę weęšłmie trzeba ostro potrenowaę.
Wiem,ze szału nie ma, ale to mój pierwszy raz. Następne będę lepsze, no i marzy mi się wystruganie własnego wiosła, ale do tego jeszcze muszę dojrzeę
