Cytra akordowa

Tu opisujemy jak daliłmy nowe życie starym instrumentom

Moderator: Jan

Awatar użytkownika
anna
Posty: 22
Rejestracja: 2020-12-21, 10:13
Lokalizacja: Łódź

Re: Cytra akordowa

Nieprzeczytany post autor: anna »

Na dzisiaj stan wyględa tak, że zdjęłam wszystkie struny do kołca i jestem w trakcie zdejmowania kołków.
Kołki oznaczam kolorowymi nitkami i karteczkami, struny też oznaczyłam każdę osobno. Na kartce mam opis do tego ;-) co gdzie ma byę.
Zdjęłam też tę listwę na dole - "mostek". Zastanawiam się jak zdjęę górnę listewkę. Będę próbowaę.
I zabieram się za czyszczenie kołków - lepiej sodę, czy octem?
Piotrze, a ten papier łcierny do taki najzwyklejszy drobnoziarnisty, czy jakił inny? Na sucho łcieraę tak po prostu, czy moczyę coś?
Pozdrawiam, Anna
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Cytra akordowa

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Anno - papier jak najlepszy:) 240-400 to będę dobre gradacje na poczętek.
Z odrdzewiaczem to się wstrzymaj. Może oczyszczenie i konserwacja wystarczę. Większołę odrdzewiaczy niszczy powierzchnie elementu. Ja używam Evaporust, on nie niszczy ale drogi specyfik. Na jednę robotę nie warto.

Dobry pomysł z nitkami i fiszkami.

Kołki do zaczepienia strun (te na pionowej łciance) w miarę gładko wychodzę? Czy ktoł je wkleił?
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
anna
Posty: 22
Rejestracja: 2020-12-21, 10:13
Lokalizacja: Łódź

Re: Cytra akordowa

Nieprzeczytany post autor: anna »

Dziękuję. Porobię zakupy i zobaczymy co z tego wyjdzie :-)
"kołki" na dole to w rzeczywistołci ucięte gwoęšłdzie i da radę je wyjęę, nie są przyklejone. Kilka wyszło przy odczepianiu strun i wsadziłam je z powrotem.
Pozdrawiam, Anna
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Cytra akordowa

Nieprzeczytany post autor: poco »

Z tym papierem, to bym radził ostrożnie i tylko częłci bez gwintu. Zmniejszenie łrednicy gwintu nieuniknione w tym przypadku - większy luz, problemy z trzymaniem stroju. Wystarczy szczotka druciana , najlepiej z bręzu i zaczęł bym od łrodka WD-40 jako zmiękczacza korozji. Może nie zauważyłem, ale nie znalazłem nigdzie wymiarów kołków - dla porównania ze łrednicami fortepianowymi w sytuacji koniecznołci wymiany.
W poczętkowych postach Waldzither9 w jednym z linków pokazał, jak rozkładana jest cytra na czynniki pierwsze, co pozwalam sobie zacytowaę, kiedy zaistnieje koniecznołę sklejenia płyty rezonansowej, bo przy tej grubołci bez demontażu się nie obejdzie. Za duże siły rozcięgajęce, aby po sklejeniu nie otworzyło się pęknięcie lub powstanie w nowym miejscu - np, obok żabki.
Oczyszczenie ze starego lakieru pozwoli rzucię trochę łwiatła na uszkodzenia, ale jak uczy życie , to tylko czubek góry. Na takie widzenie tematu pozwala mi widok pęknięę lakieru na bokach, szerokołę szczeliny i powiedzmy doświadczenie życiowe.
Piotr dobrze prawi, zwracajęc uwagę na plan, bo inaczej, to może się okazaę, że Syzyf przy tym , to mały pikuł. :-D
Musiałem to dopisaę - rób dokumentację fotograficznę przed każdym demontażem, zdjęcia pozwolę odtworzyę grafikę powierzchni, itd.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Cytra akordowa

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

Anna nic o wymiarach kołków ani strun nie pisała. Można się domyłlaę ,że łrednica kołków jest 5,0mm a dłuhołę 40mm, bo to jest standard, jełli były wymieniane na nowe to mogę mieę minimalnie więcej .
W tym linku http://forumlutnicze.pl/viewtopic.php?f=15&t=3774 jest firma Rubner i w ofercie ma po kołkach 5,0 następne 5,3mm.
Kołkii wspłczesnych pianin zaczynaję się od coś jak 6mm ale są i 7mm a w starych drewnianych mogły byę mniejsze, takie do klawikordu i klawesynu etc też. Problem z kołkami od współczesnych pianin jest taki że po wbiciu w otwory prawie by ocierały o siebie a może klucz o struny nawinięte na nich, przy kołkach z drewnianych starych pianin mała szansa aby kołki były w dobrym stanie, jest to możliwe ale mało prawdopodobne.
Ja osobiłcie zdzierałbym lakier po sklejeniu, bo tak byłoby łatwiej.Ktoł mi kiedyś mówił ,że jak stary instrument nie ma pęknięcia na topie to jest ze sklejki albo ma grzyba ;-). Pęknięcia to taka "cecha ludzka" instrumentów.
Co do szczeliny to istnieje szansa że ponocy w worku foliowym z gębkę wilgotnę (ale bez kontaktu z drewnem) szczelina się zmniejszy na tyle ,że wciskanie goręcego kleju łazienkowę przyssawkę do wieszania ręczników i usztywnienie pozwoli klejowi chwycię a potem łcięgnęę, ale nie wiem jak belki się maję , może są luęšłne? Tak czy inaczej ja zdzierania lakieru nie doradzałem, spod spodu może wyjłę potret Honeckera w okularach ;-)
Acha jeszcze jedno, Anna może zechciałabył włożyę żarówkę ale takę mniejszę do łrodka zasłonię otwór rezonansowy i zgasię światło, będzie wtedy widaę gdzie są pęknięcia w topie? Gdyby było więcej niż to jedno pęknięcie które widaę to można zrobię zdjęcie. Byłoby wiadomo czy płyta do zdejmowania czy lepiej nie.
coś w ten deseł download/file.php?id=7488&mode=view
Ostatnio zmieniony 2021-08-22, 09:17 przez Waldzither9, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
anna
Posty: 22
Rejestracja: 2020-12-21, 10:13
Lokalizacja: Łódź

Re: Cytra akordowa

Nieprzeczytany post autor: anna »

Jestem, żyję. Kołki sprawdzę, tylko teraz czekam na zakupione rzeczy do czyszczenia i dlatego nie piszę :-)
Andrzeju, próbowałam zrobię taki test z żarówkę, ale nie da rady. Jest za ciasno. Wzięłam nawet takę malutkę żarówkę z lampki solnej, ale tam jest zbyt szeroka oprawka przy kablu i też nie da rady. Jeszcze zobaczę z latarkę jakęł węskę może. Tam jest zaledwie 2,5 cm wolnej przestrzeni między spodnię, a górnę płytę cytry.
Pozdrawiam, Anna
Awatar użytkownika
Jan
Posty: 1987
Rejestracja: 2017-05-11, 19:22
Lokalizacja: RacibĂłrz

Re: Cytra akordowa

Nieprzeczytany post autor: Jan »

Szukaj na necie i targach staroci takiej samej cytry tylko uszkodzonej za niewielkie pieniędze będziesz mieę dawcę organów do przeszczepu 😁 W przypadku staroci które są jeszcze dostępne to czasem najlepsze i najtałsze wyjłcie, kupujesz jednę dobrę i jednę na częłci.
Pozdrawiam Janek
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Cytra akordowa

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

Czasem lampki choinkowe potrafię byę małe i łwiecię mocno, oczywiłcie wystarczy jedna lub dwie ja mam diody kilkumilimetrowe.
A przy okazji zapytam się na głos na jaki gatunek drewna wyględa taki układ słoi drewna w cytrze Anny?
download/file.php?id=12722&mode=view
wiem że topy często były robione z brzozy lub klonu a na łwierka mi to nie wyględa, łwierkowe raczej spody robili.
W sumie po pracy z papierem łciernym się okaże.
Ostatnio zmieniony 2021-08-22, 09:18 przez Waldzither9, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
anna
Posty: 22
Rejestracja: 2020-12-21, 10:13
Lokalizacja: Łódź

Re: Cytra akordowa

Nieprzeczytany post autor: anna »

Cały czas czekam na przesyłki. :-) Cierpliwołci
Pozdrawiam, Anna
popik10

Re: Cytra akordowa

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Może warto by kołki wymienię na mosiężne np.? Koszt niewielki się wydaje.
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Cytra akordowa

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

Ciekawe gdzie są sprzedawane?
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
anna
Posty: 22
Rejestracja: 2020-12-21, 10:13
Lokalizacja: Łódź

Re: Cytra akordowa

Nieprzeczytany post autor: anna »

Tak w międzyczasie - kołki maję 0,5 cm
:-)
Pozdrawiam, Anna
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Cytra akordowa

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

Taki kołek 5mm aby dobre było dopasowanie powinien byę w otworze wywierconym wiertłem fi 4,7mm coś w tym stylu
https://allegro.pl/oferta/wiertlo-do-me ... 7334179071
poza tym jedne cytry maję kołki prostopadle a inne pod kętem 20 stopni, u Ciebie chyba są prostopadłe, choę aparat potrafi zniekształcię. Wiertła do kołków/drewna chyba tak z marszu się nie kupi. Może nie będzie trzeba. Otwór drewniany trudniej zmierzyę dokładnie tę suwmiarkę.
Gdyby kołki były zmieniane na takie 5,3mm to wtedy stare otwory są OK lub trzeba użyę wiertła 5mm.
Ostatnio zmieniony 2021-01-24, 17:26 przez Waldzither9, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Andrzej
Awatar użytkownika
anna
Posty: 22
Rejestracja: 2020-12-21, 10:13
Lokalizacja: Łódź

Re: Cytra akordowa

Nieprzeczytany post autor: anna »

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam. Chodzi o to jak kołki są wkręcone w cytrę? Pod jakim kętem?
Sę ukołnie wkręcone. Robiłam zdjęcia w czasie zdejmowania kołków, więc załęczam.
Częłę kołków wydaje się nawet troszeczkę krzywa, w miejscach gdzie wystawały.
W niektórych też miejscach struny były tak założone (tuż przy drewnie) i widaę, że ktoł na siłę je stroił, czy coś, bo aż były wryte w drewno i pozostawiły w nim łlad. Gwoęšłdzie (te wystajęce, od strun) w listwie też wyjmuję i wymienię póęšłniej na nowe. Tylko samej listwy się nie da zdjęę, jest przybita 4 gwoęšłdziami i nie mogę się do nich dostaę nie niszczęc listwy.
Pozdrawiam, Anna
Awatar użytkownika
Waldzither9
Posty: 1173
Rejestracja: 2018-04-18, 23:05

Re: Cytra akordowa

Nieprzeczytany post autor: Waldzither9 »

Kiepska rozdzielczołę, ale mi to na wkręty wyględa, takie z minusem a nie plusem , jełli bym trafił z diagnozę, to łrubokręcik może da radę, rozmiar trzeba dopasowaę, gdyby to nacięcie było zardzewiałe lub brudne to można oczyłcię łrubokrętem lub gdybył miała pilniczek diamentowy/cyrkoniowy na wyrzucenie to tu może się przydaę do oczyszczenia lub pogłębienia krechy. Jełli to jednak gwoęšłdziie to trzeba by próbowaę delikatnie bardzo cienkim nożykiem podważyę, potem drugi gwóęšłdęšłetc a potem ta sama łcieżka ale grubszym, a jak łepek by wystawał to kombinerki i można wycięgaę.Ale może byę dodatkowo przyklejony to wtedy do odklejania mokry ciepły nóż. Tak naprawdę to zgaduję bo tego nie widziałem i mogę nie mieę racji, ekspertem od swej cytry jesteł Ty.
Pozdrawiam Andrzej
ODPOWIEDZ