Lesio razy dwa ;)

Nieprzeczytany post autor: **Esperal** » 2011-09-29, 21:00

A więc 2 moje Les Paule

VillBurn · 2011-09-30, 07:00

ładne LP mam pytanko skęd brałeł masą perłowę

Nieprzeczytany post autor: **Esperal** » 2011-09-30, 07:59

Te markery to są akrylówki i masz je tutaj:
http://guitarproject.pl/p/127/712/kompl ... nicze.html

Jełli chcesz, to są też droższe:
http://guitarproject.pl/p/128/1089/mark ... nicze.html

pozdrawiam,
Rafał

Nieprzeczytany post autor: **Esperal** » 2011-10-03, 19:42

I jak te Lesie? Możliwie?

majcest · Nieprzeczytany post autor: **majcest** » 2011-10-03, 20:43

niezła robota
ja teraz też robie Les Paula mam nadzieję że mi też tak wyjdzie

a i ma 2 putanka
-jak uzyskałeł takę fajnę barwę na LP nr 1?
-jak wyciełeł wgłębienia (nie wiem jak to inaczej ujęę) pod markery chodzi mi o te w drugim Les Paulu

Zenek_Spawacz · 2011-10-04, 01:43

Wyszlo fantastycznie. Mozesz napisac jak to sie ma brzmieniowo do oryginalow ? Mam tu na mysli inne drewno , np jatoba to twardziel i to na gryfie , powinna byc roznica. jakie picki dales ? masz foty z budowy ?

Nieprzeczytany post autor: **Esperal** » 2011-10-04, 13:29

Lp nr.1 jest malowany spreyami z Castoramy (jakieł żywiczne o ile się nie mylę) ale dokładnej nazwy koloru nie pamiętam. Potem tylko bezbarwny i już. Niedawno dopiero zakupiłem agregat i następne będzie już malowane nitro. Pod markery szlifowałem multiszlifierkę z giętkim wałkiem bo niestety uchwytu frezarkowego nie posiadam i robiłem to bardzo cienkim frezikiem. Co do brzmienia, to nie moge porównaę z oryginałem z jednego prostego powodu: nie miałem oryginału w rękach

Picki są "no name" ale naprawdę daja radę. Jeżeli chodzi o pierwszego lesia to brzmienie raczej do cięższego grania, a drugi ma więcej dołu, co nie znaczy że muli

Fotek niestety nie mam, ale już sobie postanowiłem, że następne wiosło a raczej proces powstawania będzie dokładnie sfotografowane

pozdrawiam, Rafał

majcest · Nieprzeczytany post autor: **majcest** » 2011-10-04, 15:51

dzięki za odp.

i chciałbym zadaę Ci jeszcze jedno pytanie:
skęd masz tałme do bindingu?

Nieprzeczytany post autor: **Esperal** » 2011-10-04, 16:13

Tałmę do bindingu możesz zamówię w Mayonezie, ale jest ona dołę krótka, tzn. nie starczy na Les Paula. Więc pozostaje Castorama i kanał elektryczny z PCV.

Nieprzeczytany post autor: **poco** » 2011-10-04, 18:52

Dokładnie. Kanały elektryczne są różnistych rozmiarów i można wyczaię ładny , długi , gruby biding x n. Długołę 2,5 m i tylko rozsądnie pocięę na paski najlepiej na tałmówce. Gitary ładnie wykonane i jeżeli tylko trzymaję strój, to można pogratulowaę. Pozdrawiam, Ryszard

Nieprzeczytany post autor: **Esperal** » 2011-10-05, 13:39

Stroję, trzymaję strój, wszystko w porzędku- tylko same nie graję

Nieprzeczytany post autor: **Piniu** » 2011-10-05, 13:51

A ja jestem ciekawy jak zrobiłeł te zakołczenia na progach. Chodzi mi o to,ze binding nachodzi na progi tak jak w gibolu. Zawsze myłlałem,ze to nie do wykonania w "domowych" warunkach. Może ktoł mnie ołwieci jak to się robi?

Nieprzeczytany post autor: **poco** » 2011-10-05, 17:57

Oj piniasty, " prosi się morda kamienia"

. Bidnigujesz podstrunnicę, a potem wciskasz progi, których kołcowe "pióra"/stopka są podcięte na wymiar grubołci bidingu lub inaczej, pióra maja wymiar mniejszy o ok. 0,5-1mm niż szerokołę podstrunnicy bez bidingu. Chodzi o to , aby łatwiej było wciskaę progi. Do podcinania służę specjalne wycinaczki, ale równie dobrze można domowymi metodami wykonaę tę operację. Na YT jest sporo filmików o tej tematyce, a można je znaleźć pt. refreting. Pozdrawiam, Ryszard

donkirk24 · 2011-10-05, 18:42

Poco, chyba ja zaczynam rozumieę, o co chodzi pianiastemu, binding wyraęšłnie zachodzi na kołcówki progów, ja to widzę,że na kołcach progów to tak z 1-2mm jest biały binding, nie możliwe zeby sie ten taki blask odbijał od tych kołcówek, w cieniu na zdjeciu efekt jest taki sam:P
Popatrz...

michau25 · 2011-10-05, 19:10

Dlatego można daę nieco dłuższy próg tylko spiłowaę "stopke" tak, żeby nie wchodziła na binding tylko kołczyła się w drewnie a góra progu idzie dalej.