Stara Gitara - renowacja

Tu opisujemy jak daliłmy nowe życie starym instrumentom

Moderator: Jan

Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 751
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Stara Gitara - renowacja

Nieprzeczytany post autor: SebastianL »

Jełli dobrze zrozumiałem opis pomiarów, to gryf jest wklęsły, a struny wypadaję za wysoko, czyli 4 mm nad siodełkiem. Może narysuj jak to wyględa, będzie łatwiej sobie wyobrazię. Jełli gryf jest krzywy, to po zdjęciu lakieru będzie trzeba go przy użyciu pary spróbowaę wyprostowaę. Masz zamiar użyę tego samego mostka, czy planujesz nowy?

Te listki, skrzydła i inne węsy popularne na kołcach mostków w XIX wieku zawsze były doklejane osobno i tylko punktowo, tak żeby nie trzeba było usuwaę politury pod skomplikowany kształt. To ma tylko ładnie wyględaę i nie brzęczeę.

Co do wykołczenia, to również uważam że nowa politura po takiej naprawie jest dobrym pomysłem. Przy takich zniszczeniach oczywiłcie. W jaki kolor celujesz? Sam szelak pozwoli uzyskaę kolor od niemal przezroczystego, przez słomkowy, do różnych odcieni żółtego. Nazwy szelaku takie jak lemon, orange, amber, bursztyn, rubin itp. tyczę się koloru nierozpuszczonych płatków. W rzeczywistołci szelak rubin nie da rubinowego wykołczenia, a ciemno-żółte.

Wierzch twojej gitary prawdopodobnie również dawniej był bardziej żółtawy, lecz z czasem kolor osłabł, a łwierk pociemniał. To typowe dla łwierku, że przez dziesięciolecia staje się taki ciemno-miodowy. Ciekawe jaki obecnie gitara ma typ wykołczenia?

Jełli chodzi o preferencje dotyczęce kolorów i co do czego pasuje, to jest to kwestia względna i indywidualna. Gryfy i główki w tamtych czasach często malowane były na czarno. Czy to pasuje czy nie? Jeden rabin powie że tak, a drugi że nie. Jełli renowacja ma byę wykonana w duchu dawnej epoki, to raczej należy gryf zabarwię na czarno. Jełli Ci się nie podoba, to nic nie stoi na przeszkodzie, by zrobię go politurę tak jak resztę gitary.

Tak czy inaczej, dopiero gdy zdejmiesz ten czarny kolor i zobaczysz co się pod nim kryje, okaże się czy ta czerł tam pasuje lub nie. Pod tę farbę może byę wszystko :)
Barti
Posty: 124
Rejestracja: 2015-01-29, 12:25
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Re: Stara Gitara - renowacja

Nieprzeczytany post autor: Barti »

Jełli dobrze zrozumiałem opis pomiarów, to gryf jest wklęsły, a struny wypadaję za wysoko, czyli 4 mm nad siodełkiem.

Kurczę, nie rozumiem jednak tego. Co to znaczy, że struny wypadaję 4 mm nad siodełkiem?

Gryf jest w środku wklęsły. Jest taka wanienka na jakieł 3 mm. Podejrzewam, że się przez lata wypaczył pod naciskiem strun. Czy nie lepiej zamiast go wyginaę, po prostu przeszlifowaę na rowno?
Dodam, Ze podstrunnicę mogę bez problemu, bez używania dużej siły docisnęę tak,że dobrze dolega.
W jaki kolor celujesz? Sam szelak pozwoli uzyskaę kolor od niemal przezroczystego, przez słomkowy, do różnych odcieni żółtego. Nazwy szelaku takie jak lemon, orange, amber, bursztyn, rubin itp. tyczę się koloru nierozpuszczonych płatków.
Mam obecnie dwie gotowe politury, które kupiłem jako jasny bręz i ciemny bręz. Interesuje mnie raczej ta ciemniejsza.

Ciekawe jaki obecnie gitara ma typ wykołczenia?

Masz na myłli lakier? Na moje niefachowe oko, to jest właśnie szelak...
Barti
Posty: 124
Rejestracja: 2015-01-29, 12:25
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Re: Stara Gitara - renowacja

Nieprzeczytany post autor: Barti »

Tak wyględa ta podstrunnica potraktowana 3 warstwami oleju leinos (czarny)
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Stara Gitara - renowacja

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Barti, czemu nie oszlifowałeł podstrunnicy przed tym olejem?
Nie robisz radiusa?
pozdrowienia
Piotr
Barti
Posty: 124
Rejestracja: 2015-01-29, 12:25
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Re: Stara Gitara - renowacja

Nieprzeczytany post autor: Barti »

Myłlałem, że ma byę płaski jak w klasyku...
Powinien byę radius???
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Stara Gitara - renowacja

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

A kto będzie na niej grał?
pozdrowienia
Piotr
Barti
Posty: 124
Rejestracja: 2015-01-29, 12:25
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Re: Stara Gitara - renowacja

Nieprzeczytany post autor: Barti »

Przemyłlałem z podstrunnicę i zdecydowałem się na radius 12.
Tak to wyględa obecnie.
Na razie wszystko papierem 80 - poprawie jeszcze drobniejszym.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Stara Gitara - renowacja

Nieprzeczytany post autor: poco »

Barti. A co z możliwołcię zamontowania trussroda ? teraz masz okazję i pozbędziesz się problemów z krzywiznę. Napisałem trussroda, ale może wystarczyło by grafitem go usztywnię , ustabilizowaę. Co do radiusa, to już sprawa przesądzona, ale to Twój wybór. Nie oceniam, czy słuszny. Wprawdzie otwory w pudle i kołki w mostku sugeruję akustyka, ale mnie bardziej kształt pasuje do klasyka. Możliwe, że były robione przeróbki mostka? To wracajęc do wersji akustycznej, pręt regulacyjny będzie koniecznołcię. Struny stalowe zrobię robotę.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Stara Gitara - renowacja

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Racja.
pozdrowienia
Piotr
Barti
Posty: 124
Rejestracja: 2015-01-29, 12:25
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Re: Stara Gitara - renowacja

Nieprzeczytany post autor: Barti »

Zacznę od tego, że spartaczyłem sprawę nieco.
Parę dni temu przykleiłem podstrunnicę, wychodzęc z założenia, że wyrównam już na pudle, żeby lepiej było widaę.
Cóż, wyszło jak widaę na zdjęciach...

Zastanawiam się co z tym dalej robię, czy odkleię i nowa podstrunnica od poczętku, czy zostawię...

Co do trossroda.
Jeżeli będę robię nowę podstrunnicę, to pomyłlę nad tym, choę wolałbym z powodów warsztatowych to ominęę. Nota bene, jakbym już tyle czasu inwestował, to rzeczywiłcie pomyłle o jakimł hebanie...
W gitarce będę na pewno stalowe struny, aczkolwiek dołę cienkie, myłlę 9tki maks 10tki.
Myłlicie, że gryf się wypaczy?
Zrobiłem parę miesięcy temu test, wstawiłem struny od elektryka - 10tki, do starej gitary klasycznej. Na razie nie widaę, żeby coś się działo.

Poco - czy mógłbył pokrótce napisaę co to znaczy usztywniaę grafitem - może bylaby to alternatywa do tego nieszczęsnego trussa.

I jeszcze jedno. Wcięęšłnie rozumiem dwóch spraw.
1.Jeżeli mostek jest, tak jak w tym przypadku stały, to jak mam obniżyę struny jełli będę za wysoko.
Próbował mi to wyjałnię Sebastian w pierwszych postach, ale jakoł jednak nie skumałem...
2. Jak nadaę radius na (tym) mostku, żeby struny miały równę wyskokołę nad podstrunnicę?
Awatar użytkownika
SebastianL
Posty: 751
Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
Lokalizacja: Gliwice

Re: Stara Gitara - renowacja

Nieprzeczytany post autor: SebastianL »

Ostatnio nie miałem czasu, by coś więcej napisaę, teraz nadrabiam.

Wczełniej nie zwróciłem uwagi, że mostek tej gitary nie ma wyjmowanego prożka, którym można by regulowaę wysokołę strun, lecz jest tam chyba wbity próg.

Tutaj niestety wpadłeł w pułapkę robienia z gitary takiej, jakę nie jest. Przyznam, że w przeciwiełstwie do kolegów, nie uważam włałciwego robienia z gitary klasycznej akustycznej i vive versa, a w starych wętkach często podobne zamiany widziałem... To samo tyczy się wyboru, czy chcemy mieę podstrunnicę płaskę, czy z promieniem. Sędzę, że powinniłmy odnawiaę instrumenty tak, jak zostały zbudowane.

Co do tego, czy jest to gitara przeznaczona do stalowych strun czy do jelitowych/nylonowych, to nie potrafię ocenię, brak mi wiedzy. W tamtych czasach większołę gitary, jednego i drugiego rodzaju wyględała podobnie lub nawet identycznie i dopiero po 1945 roku na stale zakorzeniły się kształty i rozwięzania, które dził powszechnie spotykamy. Fachowców na temat starych gitar możesz szukaę na forum classicalguitardelcamp.com, które wbrew nazwie skupia muzyków i twórców z całego łwiata, nie ograniczajęc się tylko do gitary klasycznej.

Mostka tej gitary szkoda będzie ruszaę. Jełli jednak chcesz zachowaę radius, to trzeba by w mostku wykonaę kanał na siodełko i zastosowaę takowe. Siodełku można nadaę dowolny kształt. Jakbył miał porzędny blok do nadawania radiusa, to używajęc go mógłbył bez problemu nadaę mu identyczny promieł jak podstrunnicy.

Możesz też wrócię do płaskiej podstrunnicy i nie majstrowaę z mostkiem, będęc bardziej wiernym historycznie. Płaska podstrunnica jest łatwiejsza w wykonaniu.

Jakę masz metodę nadawania promienia podstrunnicy? To wyględa jakbył szlifował ręcznie, bez kontroli krawędzi, a powinno się do tego użyę bloku o odpowiedniej wklęsłołci lub, przy odpowiedniej wprawie rzemiełlniczej, ostrego struga gładzika oraz szablonów z promieniem.

Najlepiej zaopatrz się w dobrej jakołci blok do nadawania radiusa i pracuj z jego użyciem. Jełli podstrunnica jest gruba i grubołę ta pozwoli na nadanie radiusa przy równoczesnym ustaleniu pożędanej wysokołci strun, to nie ma co się martwię.
Jak gruba jest podstrunnica i gryf z podstrunnicę w różnych miejscach? Na przykład na I oraz XI progu oraz na pudle? Podstrunnica wyględa na bardzo grubę. Jak gruba była oryginalna? Najlepiej celuj w podobnę grubołę.

Mój opis pomiarów geometrii faktycznie jest dołę skomplikowany, ale równoczełnie bardzo ważny, zwłaszcza w gitarze, w której nie da się regulowaę wysokołci strun ma mostku. Skoro masz już przyklejonę podstrunnicę (do której zaraz przejdę) i mostek również jest na swoim miejscu, to zrób tak jak na obrazku poniżej. Używajęc bloku do nadawania radiusa.
Metoda tyczy się obu opcji - płaskiej lub wypukłej podstrunnicy, tylko do tej drugiej musiałbył wykonaę pierw wyjmowalne siodełko, które w przyszłołci dałoby Ci możliwołę regulacji akcji w pewnym zakresie.
BezĂ tytułu.png
Niestety nie wiem jaka była metoda przy budowie takich gitar. Raczej pierw robiono podstrunnicę, tak by jej płaszczyzna wypadała na włałciwej wysokołci nad pudłem (co zawile opisałem w jednym ze wczełniejszych postów), a dopiero potem do tego robiono mostek.

Czy gryf się wypaczy od metalowych strun, to ciężko powiedzieę. Takie zmiany zachodzę raczej w długim okresie czasu, miesięcach lub latach i w głównej mierze zależy to od jakołci drewna.

Usztywnianie grafitem polega na wykonaniu kanałów w gryfie (przed naklejeniem podstrunnicy) i wstawienie tam prętów grafitowych. Często robi się to też twardym drewnem - hebanem. Opisałem podobny zabieg w poniższym wętku, tylko u mnie usztywniajęcę wstawkę jest heban, a można użyę też grafitu lub tytanu.

Z gotowymi politurami nie mam doświadczenia, ale skoro są w różnych kolorach, to pewnie są barwione. Szelak w płatkach ma ograniczony czas przydatnołci. Ciekaw jestem, czy na pojemnikach z twoimi politurami jest napisana data ważnołci?

Przypuszczam, że masz teraz wiele dylematów i sprzecznych myłli. Każdy z nas borykał się wiele razy z problemami. Nie należy się tymi niepowodzeniami przejmowaę, tylko wycięgaę z nich naukę.
Barti
Posty: 124
Rejestracja: 2015-01-29, 12:25
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Re: Stara Gitara - renowacja

Nieprzeczytany post autor: Barti »

Panowie, dzięki wszystkim serdecznie za pomoc i cierpliwołę.

Podstrunnicę wymienię na nowę, drewno (heban) już jest.
Zanim to zrobię, przeęwiczę na tej starej metodę ustawiania akcji strun, którę opisał Sebastian.
Obecnie, nad 12 progiem struny wiolinowej akcja wynosi 3,6mm (4,6 - 1), akcja nad strunę basowę 5,2 (6,2 - 1)
Tak więc, chcęc uzyskaę 3mm, muszę lekko przeszlifowaę podstrunnicę od strony otworu rezonansowego, w tym przypadku bardziej po stronie strun basowych.
Nie do kołca rozumiem czemu tak jest, ale po prostu poeksperymentuje, tym bardziej, że podstrunnica i tak do wyrzucenia.

Gitara miała prożek w mostku, który planuje wymienię na nowy.
Obecnie gryf wraz z podstrunnicę ma 23,6mm na pierwszym, 27mm nad 11 (tuż przed 12) progiem.
Sama podstrunnica ma na całej długołci 5,5-6mm. Oryginalna była sporo ciełsza, myłlę 3-4, ale niestety nie wiem dokładnie.

Posiadam bloki do radiusa (tanie, chiłskie). Sama podstrunnica wyszla jak na pierwszy raz nieęšłle. Błęd polegał na tym, że przed przyklejeniem nie dopasowalem szerokołci. podstrunnicy. Próbowałem potem równaę szlifierkę oscylacyjnę i wyszło to co wyszło...

Zdecydowałem, że nowa podstrunnica będzie płaska. Nie chodzi mi o względy historyczne. Zdałem sobie sprawę, jaka to precyzyjna robota i chcę się tego uczyę małymi krokami.

Jełli chodzi o gotowę politurę szelakowę - to mam obecnie 3 opakowania i nie ma daty ważnołci. Jedna stoji otwarta już ze dwa lata jak nie lepiej (zostało już tylko trochę) zgęstniala nieco oraz pojawił się na dnie biały nalot.
Barti
Posty: 124
Rejestracja: 2015-01-29, 12:25
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Re: Stara Gitara - renowacja

Nieprzeczytany post autor: Barti »

Tu ten heban
Barti
Posty: 124
Rejestracja: 2015-01-29, 12:25
Lokalizacja: Berlin
Kontakt:

Re: Stara Gitara - renowacja

Nieprzeczytany post autor: Barti »

Dzieł dobry,
Potrenowałem ustawianie akcji strun na tej starej podstrunnicy. Zrozumiałem zasadę i zapamiętam do kołca życia ;-) .

Dził odkleję tę starę podstrunnicę i rozpocznę działania od nowa.
Planuję pracowaę w następujęcej kolejnołci:

1. Oznaczenie i nacięcie miejsc na progi
2. Przycięcie podstrunnicy na odpowiednię długołę i szerokołę
3. Radius pozostaje płaski

4. Dylemat - czy zaczynaę politurę pudła, czy najpierw kleię podstrunnicę...?

5. O ile punktem 4 będzie przyklejenie podstrunnicy - ustawiam akcję strun na 3mm.
6. Wstawiam/wklejam progi (planuję użyę titebond original glue)
7. szlifuje boczne krawędzie progów.
8. Równam progi przy użyciu fret rocker.
9. Dopasowuje siodełko - rozmiarowo pasuje standardowe siodełko od fendera. Postaram się znaleźć/zrobię podobne z
drewna
10. Kleje mostek

Jak robię z tę politurę? Kiedy zaczęę? Czy kolejnołę prac jest prawidłowa?
ODPOWIEDZ