Moja pierwsza basówka - 6 strun, fretless.

Miejsce na zdjęcia i opisy zbudowanych instrumentów

Moderator: Jan

Mielcar
Posty: 23
Rejestracja: 2009-07-20, 16:44

Moja pierwsza basówka - 6 strun, fretless.

Nieprzeczytany post autor: Mielcar »

Witam Panów!

Chciałbym pochwalię się swoję pierwszę wystruganę gitarę. Pracowałem nad nię 3 lata z przerwami od stycznia 2009 roku ;]

Parę słów o instrumencie:
Gryf wykonany z jesionu z przekładkami z orzecha w konstrukcji neck through body. Skrzydła korpusu z olchy z wstawkę z drewna różanego. Gałki potencjometrów wystrugałem z orzecha i drewna różanego z którego jest też siodełko i pokrywki przetworników. Klonowa podstrunnica pokryta jest powłokę z żywicy epoksydowej. Klonowy fornir "pawie oczko" naklejony na główce a starę deskę do krojenia przerobiłem na pokrywę elektroniki ;] Całołę wykołczona woskiem. Tyle na drewniane tematy!
Przetworniki z magnesami neodymowymi: gryfowy sigle coil 13500 zwojów i humbucker typu "musicman" z cewkami po 12000 zwojów przy mostku. Hardware Wilkinson i Sung Il, struny D'Addario EXL 170-6.

Zapraszam do obejrzenia tego krótkiego przeględu zdjęę z mojej małej przygody tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=78yxe3Io ... re=related

i przesłuchania pierwszych próbek brzmienia basu przy wpięciu prosto w kartę dęšłwiękowę tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=zdOO1APn ... re=related
i tu:
http://www.youtube.com/watch?v=2lh0U9or ... re=related

Przepraszam tylko za "nietrafione" dęšłwięki, cięgle uczę się na niej graę gdyż nigdy wczełniej nie miałem stycznołci z fretlessem ;]

Chciałbym też bardzo podziękowaę wszystkim formumowiczom. Bardzo często i z przyjemnołcię korzystałem z Waszej niesamowitej wiedzy, którę tu zamieszczacie i nie raz skorzystałem z Waszych rad. Dziękuję!

Bardzo chętnie odpowiem na wszelkie pytania odnołnie technik wykonania, materiałów jakie stosowałem i wszystkich innych rzeczy które Was zainteresuję. Bas zbudowałem posiadajęc jedynie podstawowe warsztatowe narzędzia (a nie był to niestety warsztat stolarski ani tym bardziej lutniczy :]). Jedyne "nietypowe" maszyny to strug elektryczny i frezarka górnowrzecionowa.

Załęczam kilka zdjęę mojego Dzieła. Niedługo wrzucę jeszcze kilka bardziej profesjonalnych fotek które zrobi mój brat ;]
Załączniki
DSC_0108.jpg
DSC_0102.jpg
DSC_0097.jpg
DSC_0111.jpg
Ostatnio zmieniony 2012-01-15, 19:46 przez Mielcar, łącznie zmieniany 1 raz.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

No proszę, jaka super gitarę można stworzyę , jeżeli się ma pasję i wizje tego co ma byę na kołcu. Przynajmniej design. :-D , a to dlatego, że nie da sie wszystkiego przewidzieę, za dużo zmiennych. Szacun, Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
michau25
Posty: 353
Rejestracja: 2010-09-27, 18:10
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post autor: michau25 »

Gratuluje instrumentu. Gdzie kupiłeł drut do przetworników, za ile i jakiej grubołci?
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Piękna gita i pieknie gra. Dlaczego struna 6 jest nawinięta w miejsce 5 i odwrotnie?
Mielcar
Posty: 23
Rejestracja: 2009-07-20, 16:44

Nieprzeczytany post autor: Mielcar »

Dzięki! Cieszę się, że się podoba :D

Drut nawojowy 0,08 mm kupiłem na allegro u użytkownika "davidm18" http://allegro.pl/drut-nawojowy-drut-mi ... 10293.html Wtedy kosztował 14 zł za 100 g, teraz jest chyba nieco drożej bo cena dotyczy 50g. 0,08 mm to dołę gruby drut jak na przetworniki, w dodatku mam tam mocne magnesy neodymowe. Włałciwie nie miałem pojęcia jak dobraę "proporcje": magnesy/grubołę drutu/ilołę nawinięę, ale wywnioskowałem sobie, że skoro mam mocne magnesy i drut o mniejszej opornołci to musi byę dużo nawinięę, żeby to skompensowaę. Stęd 12000 w cewkach w humbie i 13500 w singlu :p Myłlę, że miałem po prostu szczęłcie bo wydaje mi się, że przetworniki graję całkiem ładnie :D Przynajmniej jak na moje doświadczenie. Ogólnie bardzo polecam zabawę w robienie przetworników bo dużo można się przy tym nauczyę. Nie wychodzi to drogo a satysfakcja jest gigantyczna. Gdyby kogoł interesowała sama konstrukcja cewek to mogę to opisaę dokładnie w wolnej chwili. Włałciwie to popełniłem sporo "pierwszorazowych" błędów ale jak widaę graję :)

Struna "B" na kołku od "E" to włałciwie wynik mojego przesadzenia z obniżeniem wysokołci główki względem płaszczyzny podstrunnicy. Jest dołę wysoko, więc "gruba" struna B, nawinięta na klucz najbliższy siodełka byłaby pod ekstremalnym kętem i nie dałbym rady ułożyę jej na siodełku. "E" jest nieco ciełsza i ten ekstremalny kęt jej nie przeszkadza, dało się ję wygięę wystarczajęco mocno. Ot kolejny "pierwszorazowy" błęd :)
Awatar użytkownika
Jacek
Posty: 124
Rejestracja: 2011-09-02, 09:14
Lokalizacja: Wymysłów / Śląskie
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Jacek »

Bardzo ładny instrument - gratuluję!
Z tymi strunami to może nie byę do kołca taki błęd. Zdaje się Fodera robi takie główki ze strunami "nie po kolei". Podobno ma to daę jakieł pozytywne rezultaty - korzystniejsze naprężenia itp.
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post autor: palisander »

Mielcar słowa uznania ! Bardzo oryginalna i fajniutka gitara. Brzmienie też bez zarzutów... Jest tylko jeden myk który zauważyłem i usłyszałem... Sorry ale ja już na tym punkcie mam fijoła. Powiedz... czy najgrubsza struna nie jest zbyt blisko obudowy przystawek??? coś mi się tek z tych fotek widzi... i chyba trochę przy grze słychaę to charakterystyczne brzęczenie kiedy się delikatnie o nie że tak powiem ,,obija"...? Czy ona aby trochę nie powinna byę wyżej...? Poza tym ukłony!
podstawa to dokładność
Mielcar
Posty: 23
Rejestracja: 2009-07-20, 16:44

Nieprzeczytany post autor: Mielcar »

Dziękuję za tak miłe komentarze! ;)

Jełli chodzi o tę strunę "B", to muszę sprawę przebadaę. Faktycznie struny wiszę mi dołę nisko nad pokrywkami przetworników i całkiem możliwe, że trochę haczy. Może też uderzaę o podstrunnicę. Jej powierzchnia dzięki powłoce epoksydowej jest bardzo twarda i dęšłwięk może byę podobny do tego, jaki wydobywa się przy uderzaniu o pokrywkę. Sprawdzę jutro i zrobię edycję tego postu ;]

edit. Faktycznie jest lekkie przytarcie struny "B" kiedy mocniej się ję szarpnie. Z tego co wymacałem i wysłuchałem prawdopodobnie uderza ona o podstrunnicę w mniej więcej w punkcie łrodka menzury basu. Mógłbym włałciwie trochę podniełę struny, ale nie przeszkadza mi ten dęšłwięk aż tak bardzo. Szczególnie, że z moimi fretlessowymi umiejętnołciami to żadnej sesji nagraniowej w najbliższym czasie nie planuję ;p
ODPOWIEDZ