Dr. Boogey tj. tranzystorowy Dyabeu...

Wszystko o...

Moderator: poco

Jedidan12
Posty: 54
Rejestracja: 2011-01-16, 19:45
Lokalizacja: Bielsko-Bia

Dr. Boogey tj. tranzystorowy Dyabeu...

Nieprzeczytany post autor: Jedidan12 »

Już jakił czas temu skołczyliłmy (tj. ja i mój kumpel Blacha) Dr. Boogey'a. Jest to emulator Mesy Boogie Dual Rectier Solo Head.

Konstrukcja: Co tu dużo mówię... link i tyle, zostały dane oryginały tranzystorów tj. J201. Aluminiowa obudowa, napis wykonany zwykłym czornym lakierem (był pod rękę). ;)

Efekt: Hmmm... No.. całkiem, całkiem. Jak już napisałem w topicu, jest to dyabeu. Przester jest bardzo ostry. Jego chyba najlepszę cechę jest zachowanie takiej, dokładnie takiej samej charakterystyki i dla singli, i dla hambów. Posiada też bardzo różnorodny zakres brzmieł.

Generalnie jestem bardzo zadowolony, choę efekt, moim zdaniem, nie nadaje się do gry solowej, takiej na feelu... ;) No i jest dołę ciężki do wyregulowania.

http://www.youtube.com/watch?v=J-GBrqd4 ... e=youtu.be
SG + kolumna 60W


Pozdrawiam.
Załączniki
a1.jpg
"Do or do not. There is no try." Yoda
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Przefajny. A tam w środku to są jeszcze jakieł trymerki do regulowania? O tym piszesz,że ciężko? Podłęczałeł to do jakieł kołcówki czy do wzmacniacza? Jakby to mogło się zachowywaę z lampę Peavey-a?
Jedidan12
Posty: 54
Rejestracja: 2011-01-16, 19:45
Lokalizacja: Bielsko-Bia

Nieprzeczytany post autor: Jedidan12 »

Dzięki :)

Tak, je się reguluje. "Po uruchomieniu trzeba jeszcze chwilę spędzię nad peerkami przy drenach- sugerowane 4.5v na każdy dren to w moim przypadku nieporozumienie, brumienie i przydęšłwięk jest tak głołne jak dęšłwięk gitary."- cytat z elektrody, łwięta prawda. Trzeba to ustawiaę pod wzmacniacz. Po pierwszym odpaleniu byłem załamany, potem się pobawiałem... ;) Między innymi odpowiadaję za gain, sustains i szumy (taka prosta bramka).

2 opcje, tu jest nagranie ze wzmaka, ale na samej kołcówce też jedzie i to dobrze. Komplenie nie nadaje się jako dopałka bo z przesterem z pieca to jest masakra. Natomiast polecam połęczenie z vavlecasrem, magia!

Na lampach nie testowałem... ale mogę to Ci napiszę. Słyszałem że niestety nie jest za dobrze ;/
"Do or do not. There is no try." Yoda
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Jakie trymerki są przedmiotem rozważał? Tam nie ma trymerów - kondensator powietrzny regulowany. Sę za to potencjometry montażowe regulowane ( peerki) i może o to chodzi. To może wynikaę z sugestii nazwy TR....
Rzeczywiłcie , lampa może mocniej się wysterowywaę i pewnie wymagane jest ograniczenie sygnału wchodzęcego na wzmacniacz lub w pętlę efektów, a tym samym pominęę stopnie wejłciowe. Jednak wymagaę będzie dopasowania ze wzmakiem Piniastego. Lampa, to lampa i nie uznaje półłrodków. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Jedidan12
Posty: 54
Rejestracja: 2011-01-16, 19:45
Lokalizacja: Bielsko-Bia

Nieprzeczytany post autor: Jedidan12 »

No zwykłe potencjometry montowane na płytce.

Po tym jak się zachowywał z vavlecastrem na 12v myłlę że wartałoby spróbowaę... ;)
"Do or do not. There is no try." Yoda
ODPOWIEDZ