PRAWIDłOWA menzura struny w skrzypcach

Skrzypce , altówki , wiolonczele , kontrabasy etc.

Moderator: poco

ovation
Posty: 115
Rejestracja: 2010-05-21, 16:29
Kontakt:

Re: PRAWIDłOWA menzura struny w skrzypcach

Nieprzeczytany post autor: ovation »

Menzura w skrzypcach 4/4 wynosi 325 mm, od prożka górnego do podstawka. Koniec, tyle w temacie ;)
lutnik.pl
Posty: 292
Rejestracja: 2014-05-14, 22:06

Re: PRAWIDłOWA menzura struny w skrzypcach

Nieprzeczytany post autor: lutnik.pl »

Nawet było już to napisane ;)
Ale użyłeł bardzo dużego skrótu, a raczej uogólnienia, to tak jakby dealer samochodowy powiedział, że samochód ma 4 koła a ty miałbył na tej podstawie go kupię.
Trening czyni mistrza.
ovation
Posty: 115
Rejestracja: 2010-05-21, 16:29
Kontakt:

Re: PRAWIDłOWA menzura struny w skrzypcach

Nieprzeczytany post autor: ovation »

Proponuję przeczytaę tytuł tematu, odniosłem się do tytułu :)
Awatar użytkownika
violinerpl
Posty: 232
Rejestracja: 2014-01-16, 16:15
Lokalizacja: Warszawa

Re: Odp: PRAWIDłOWA menzura struny w skrzypcach

Nieprzeczytany post autor: violinerpl »

To jak to w kołcu wyliczyę ? Już mi się w głowie miesza
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: PRAWIDłOWA menzura struny w skrzypcach

Nieprzeczytany post autor: poco »

Ja to zrozumiałem tak z tych rozważał.
Wyliczona menzura jest, skęd dokęd jest, pozostaje natomiast kwestia wzajemnego, dokładnego położenia szyjki i pudła. Maję one bowiem zasadniczy wpływ na klasyczne brzmienie instrumentu.
Sadzęc po umiejscowieniu częłci składowych służęcych do strojenia, takich jak podstawek i dusza, to właśnie ich położenie decyduje o walorach instrumentu, a jest uzależnione od tego, co w pierwszym zdaniu. Dobrze skumałem? :-D
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
lutnik.pl
Posty: 292
Rejestracja: 2014-05-14, 22:06

Re: PRAWIDłOWA menzura struny w skrzypcach

Nieprzeczytany post autor: lutnik.pl »

poco zrozumiałeł dobrze, ale troszkę uogólniłeł, w instrumentach smyczkowych bardzo dużo czynników wpływa na walory dęšłwiękowe instrumentu i nie można powiedzieę, że to zasługa menzury, ale odpowiednie umiejscowienie menzury zwłaszcza na pudle jest bardzo ważne dla dęšłwięku, jełli chodzi o menzurę szyjki to jest kwestia głównie komfortu gry aczkolwiek zmiana długołci menzury zmienia nam układ sił w instrumencie, który to i tak jest bardzo skomplikowany, więc nie ma co sobie jeszcze utrudniaę ;p w tych skrzypcach nie ma sensu wywalaę szyjki i robię podklejki żeby przedłużyę menzurę, to tak jak do malucha daę sportowy filtr powietrza i próbowaę startowaę z F1. Ale na przyszłołę trzeba zwrócię na to uwagę.
Trening czyni mistrza.
Victor
Posty: 163
Rejestracja: 2014-04-27, 13:23
Lokalizacja: UK

Re: PRAWIDłOWA menzura struny w skrzypcach

Nieprzeczytany post autor: Victor »

Lutnik.pl, moja wiedza odnołnie gitar, w stosunku do większołci kolegów na tym forum jest znikoma, a o instrumentach smyczkowych bliska zeru. I byę może niepotrzebnie się odzywam, jednak menzura w instrumentach strunowych zawsze oznaczała dla mnie czynnę długołę struny. Dlatego czytajęc ten temat miałem problemy ze zrozumieniem go, tzn. takie sformułowania jak np. menzura szyjki, nie maję dla mnie sensu. Szczerze mówięc nie wszytko jeszcze dokładnie zrozumiałem, więc gdybył mógł to jeszcze raz wyjałnię, ale mniej więcej w taki sposób: menzura w skrzypcach 4/4 to 325mm, ale bardzo ważne jest aby szyjka była osadzona w taki sposób, żeby od prożka do krawędzi pudła był 130mm... (i tyle na razie zrozumiłem)
lutnik.pl
Posty: 292
Rejestracja: 2014-05-14, 22:06

Re: PRAWIDłOWA menzura struny w skrzypcach

Nieprzeczytany post autor: lutnik.pl »

I dobrze zrozumiałeł, dalsza częłę to:
menzura płyty, jest to długołę od zewnętrznej krawędzi płyty do miejsca osadzenia podstawka (i tu chodzi o łrodek podstawka). I te nacięcia na otworach rezonansowych to nic innego jak oznaczenie menzury. Nacięcia tworzę linię, która wyznacza gdzie ma byę umiejscowiony podstawek.
Trening czyni mistrza.
wojtek
Posty: 447
Rejestracja: 2012-07-27, 20:19
Lokalizacja: mazowsze

Re: PRAWIDłOWA menzura struny w skrzypcach

Nieprzeczytany post autor: wojtek »

Podepnę się pod temat i mam pytanie ,ostatnio miałem okazje słuchaę i oględaę kilka sztuk skrzypiec lutniczych ,ładnie brzmięcych ,ale chodzi mi pierwsza sprawa czy podstawek powinien byę w łrodkowej linii efów ( to wg mnie .) A druga sprawa kołek ,,dusza,, ma byę bezpołrednio pod podstawkiem czy może byę przesunięty do tyłu o ok 2 cm .Czy są tu jakieł konkretne zasady ?
pozdrawiam ww
lutnik.pl
Posty: 292
Rejestracja: 2014-05-14, 22:06

Re: PRAWIDłOWA menzura struny w skrzypcach

Nieprzeczytany post autor: lutnik.pl »

Jełli chodzi o podstawek to tak jak napisałem wczełniej, nacięcia otworów rezonansowych tworzę takę linię, na której ustawiasz geometryczny łrodek podstawka jełli robisz podstawki na tzw. "choinkę" a jełli robisz tak, że tylna łcianka podstawka jest pod kętem prostym do płyty to z tę linię zbiega się tylna łciana podstawka... wszystko zależy od konstrukcji podstawka.
Dusza nie może byę centralnie pod podstawkiem, ogólna zasada mówi, że dusza ma byę umiejscowiona o pół jej grubołci za linię podstawka, czyli za menzurę płyty. Czyli jak mamy nacięcia otworów rezonansowych to wyobraęšłmy sobie linię je łęczęcę, i jełli dusza ma grubołę 6mm to jej krawędęšłma się znajdowaę 3 mm za linię, którę sobie symbolicznie wyobrażamy... ale w praktyce teoria się nie sprawdza ;p bo to jest teoria dla jakiegoł wyidealizowanego układu sił, który nie mam możliwołci spełnienia w rzeczywistołci. Wprawny lutnik w czasie rozgrywania instrumentu musi na ucho szukaę miejsca najlepszego dla duszy
Trening czyni mistrza.
wojtek
Posty: 447
Rejestracja: 2012-07-27, 20:19
Lokalizacja: mazowsze

Re: PRAWIDłOWA menzura struny w skrzypcach

Nieprzeczytany post autor: wojtek »

Dzięki wielkie o to chodziło .Mi to raczej dla ciekawołci ,ale Twoja informacja jest bardzo cenna .
Pozdrawiam
michqq
Posty: 582
Rejestracja: 2017-04-04, 20:57

Re: PRAWIDłOWA menzura struny w skrzypcach

Nieprzeczytany post autor: michqq »

Victor pisze:Lutnik.pl, moja wiedza odnołnie gitar, w stosunku do większołci kolegów na tym forum jest znikoma, a o instrumentach smyczkowych bliska zeru. I byę może niepotrzebnie się odzywam, jednak menzura w instrumentach strunowych zawsze oznaczała dla mnie czynnę długołę struny. Dlatego czytajęc ten temat miałem problemy ze zrozumieniem go, tzn. takie sformułowania jak np. menzura szyjki, nie maję dla mnie sensu. Szczerze mówięc nie wszytko jeszcze dokładnie zrozumiałem, więc gdybył mógł to jeszcze raz wyjałnię, ale mniej więcej w taki sposób: menzura w skrzypcach 4/4 to 325mm, ale bardzo ważne jest aby szyjka była osadzona w taki sposób, żeby od prożka do krawędzi pudła był 130mm... (i tyle na razie zrozumiłem)
Ja sobie tak powolutku powolutku w wolnych chwilach czytam forum, coraz starsze wpisy, i, jako nowy, odgrzebuję te stare wętki, często się czegoś dowiadujęc, a czesem z żadka i coś dopiszę.

Mam nadzieję że nie szkodzę takimi dopiskami do archiwów.

Otóż, Panowie Gitarowcy, te stotrzyDziełci milimetrów mierzy się od prożka do krawędzi płyty, a to dla tego że skrzypacz właśnie ten punkt, krawędęšłpłyty, wyczuwa dłonię jak gra.
Skrzypce progów nie maję, i w dżwięki trzeba trafię stawiajęc palce na wyczucie. Grajęc w wyższych pozycjach (czyli z rękę bliżej mostka) natrafiamy krawędzię dłoni na krawędęšłpłyty skrzypiec. I to jest pomocniczy punkt orientacyjny dla stawiajnia palców. Dlategoż właśnie takie to ważne, żeby ten punkt orientacyjny był tam gdzie należy.
Z tego samego powodu większołę skrzypiec elektrycznych ma w odpowiadajęcym miejscu zrobionę "wypustkę", imitujęcę krawędęšłpłyty (której oczywiłcie nie ma).

Dodatkowo jeszcze wspomnę że bardzopoczętkujęcy skrzypacze (jak ja) używaję jeszcze drugiego punktu orientacyjno-macalnego.
Grajęc w najłatwiejszej tj. pierwszej pozycji (ręka przy samej główce) można wyczuę (grzbietem dłoni) skraj komory kołkowej.
Pomaga to ludziom bardzopoczętkujęcym w graniu w pierwszej pozycji.
Bardziej dołwiadczeni tego nie potrzebuję i to z tego powodu jak sądzę odległołę od prożka do skraju komory kołkowej nie jest jakoł za specjalnie ustandaryzowana.

Ale w imieniu wszystkich poczętkujęcych skrzypaczy apeluję do lutników - powstrzymujcie się w tym punkcie konstrukcyjnym skrzypiec od jakichł fanaberii i fantazji, zróbcie ten element skrzypiec "normalnie".
Dziękuję.

Ukłony.
Skrzypce â?? przyrzęd do łaskotania wnątrza ucha za pomocę tarcia kołskiego ogona o wnątrznołci barana.
michqq
Posty: 582
Rejestracja: 2017-04-04, 20:57

Re: PRAWIDłOWA menzura struny w skrzypcach

Nieprzeczytany post autor: michqq »

Acha, jeszcze jedno, skoro jestem przy okolicach połęczenia szyjki z komora kołkowę. Taka pierdułka ale boli. Niektóre fabryki chiłskie w ramach czy to wygody technologicznej czy innej fanaberii robię to połęczenie łcięte zamiast połęczenia o kształcie bardziej haczykowatym.
Ja nie wiem czy to ma byę pod barokowe czy właśnie niby że bardziej moderne
Efekt jest taki, że skrzypce te paradoksalnie nie nadaję się nawet do powieszenia na łcianę, no bo spadywuję z wieszaka...

Ale nie na podłogę. Przekrzywiaję się smętnie, półwiszęc na kołku od struny G.

Serdecznie upraszam grupowych skrzypcorobów o wieszatelnołę ich skrzypiec!
;-)
Załączniki
polaczenieszyjkakomora.jpg
Skrzypce â?? przyrzęd do łaskotania wnątrza ucha za pomocę tarcia kołskiego ogona o wnątrznołci barana.
ODPOWIEDZ