Strun siedem

Dyskusje i prezentacje projektów i planów

Moderator: poco

Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Strun siedem

Nieprzeczytany post autor: molu »

Czy poza wizualnę stronę jakieł inne korzyłci z klinów? Bo robota dodatkowa przy wykonywaniu owych klinów.

T.
venn
Posty: 224
Rejestracja: 2015-05-28, 08:44
Lokalizacja: Sperrebotn, No

Re: Strun siedem

Nieprzeczytany post autor: venn »

molu pisze:Czy poza wizualnę stronę jakieł inne korzyłci z klinów?
Molu ja tego nie wiem,ale po Twoim połcie domyłlam się.
W sumie u mnie tak dużo dodatkowej pracy by nie było ponieważ boki do klejenia równam przykładajęc profil do lini i jadę frezem z łożyskiem. Cała dodatkowa robota to ustwienie profilu pod skosem.
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Strun siedem

Nieprzeczytany post autor: molu »

Może masz rację, wszystko zależy od techniki jakę robiłeł dotychczasowe elementy do klejenia. Ja tnę, póęšłniej szlifierka walcowa. Po frezowaniu nie miałem tak równej powierzchni jak po szlifowaniu. Zawsze jakieł niewielkie nierównołci, podobnie jak po strugarce (tylko w mniejszej skali). I trzeba to szlifowaę z ręki.

T.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2961
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Strun siedem

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

molu pisze:Czy poza wizualnę stronę jakieł inne korzyłci z klinów?
Logicznie myłlęc masz od poczętku szyjki do kołca takę samę kanapkę więc i naprężenia się równiej rozkładaję. Przy równoległym klejeniu przy zwężeniu szyjki masz mniej materiału z bocznych doklejek przez co moim zdaniem druga chudsza połowa szyjki może się więcej wyginaę. No ale to tylko moje przemyłlenia, bo tak naprawdę sam nie wiem, możliwe,ze głównie o wyględ chodzi.
Poniżej moja kanapka ;)
2.jpg
Awatar użytkownika
TeEn
Posty: 133
Rejestracja: 2013-07-16, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Re: Strun siedem

Nieprzeczytany post autor: TeEn »

Czyli w Twojej kanapce tylko łrodkowy element jest klinem. Dobrze widzę?
Zdroof
Tomek
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2961
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Strun siedem

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Tak, dokładnie, dobrze widzisz.
popik10

Re: Strun siedem

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

I tu to co napisał Molu jest ważne.
Powierzchnia szlifowana po walcęËwce zawsze da mocniejszę spoinę niż taka po frezie będęšłstrugarce. Wynika to z tego jakę powierzchnię zostawiaję w\w narzędzia. Więc nie tyko jak, ale i czym pracujemy jest ważne. :-)
venn
Posty: 224
Rejestracja: 2015-05-28, 08:44
Lokalizacja: Sperrebotn, No

Re: Strun siedem

Nieprzeczytany post autor: venn »

popik10 pisze:I tu to co napisał Molu jest ważne.
Powierzchnia szlifowana po walcęËwce zawsze da mocniejszę spoinę niż taka po frezie będęšłstrugarce. Wynika to z tego jakę powierzchnię zostawiaję w\w narzędzia. Więc nie tyko jak, ale i czym pracujemy jest ważne. :-)
Oczywiłcie w pełni się zgadzam z tym co napisał molu jak i z tym co napisałeł Ty.Nie mówię, że moja metoda jest doskonała.Opisałem w jaki ja to sposób robię bo na dzisiejsze warunki taki sprzęt posiadam a nie inny. Przed klejeniem przelatuję papierem po wyfrezowanej powierzchni.

Dzisiaj prace posunęły się troszkę do przodu jednak nie obyło się bez kuchy.Zaplanowałem sobie na dzisiaj zrobienie kanału na pręt, wycięcie główki i gryfu na wymiar oraz nakładkę z bubingi na główkę.

*Jig* zrobiony na potrzeby wyfrezowania kanału.
Pręt długołę 440mm o dwustronnym działaniu.
20160826_171132.jpg
20160826_171206.jpg
Po pierwszym przelocie, frez 6mm
20160826_171931.jpg
Pręt wchodzi w kanał ciasno lecz nie trzeba używaę siły aby go tam umiełcię. Miejsce na łrubę poszerzone frezem 8mm. Miejsce na kołcu kanału pod kołcówkę pręta jak i pod nakrętkę wymagało małego pogłębienia.
20160826_174556.jpg
20160826_174632.jpg
Głowę wstępnie wycięłem wyrzynarkę, a następnie po przyklejeniu szablonu na frezarce (frez z łożyskiem) docięłem główkę jak i gryf na wymiar.
20160826_180800.jpg
20160826_175805.jpg
20160826_183000.jpg
20160826_195334.jpg
No i pora na deser. Czyli zapowiadanę na poczętku kuchę. Brak doświadczenia może zbyt agresywne wejłcie frezem w drewno spowodowało wyrwanie kawałka materiału. I teraz pytanie wyrwa nie jest głęboka, ale jednak i to w bardzo niefortunnym miejscu bo wypada mniej więcej na wysokołci drugiego progu i jeszcze od strony oka.
20160826_182626.jpg
Problem jest również taki, że gitara ma byę wykołczona olejem. Czyli lakier szpachli nie zakryje. Może macie jakił pomysł na zaszpachlowanie tego czymł co przyjmie olej. Piotr wczełniej w króryms połcie wspominał o szpachli z klejem kostnym i wspomniał coś o żelatynie. Do kleju kostnego dostępu nie mam a z żelatyna miałem do czynienia w kuchni. Myłlałem też o przyciemnieniu czymł gryfu przed olejowaniem. Byę może to by zamaskowało szpachlę. Hmmm W najgorszym razie będzie trzeba gryf zwęzię i wyrzucię jednę strunę lub nowe drewko na gryf.
ęšłĽeby dalej nic nie popsuę odłożyłem gryf i zabrałem się za ostatnię częłc dzisiejszego planu .
Z topu wycięłem kawałek na nakładkę główki.Grubołę topu 7mm grubołę nakładki 2mm czyli masa do splanowania.
20160826_192017.jpg
20160826_194603.jpg
Stres przy odklejaniu, drugiego kawałka nie wygospodaruję. NIe ma miejsca na błęd bardzo powoli i się udało
20160826_194720.jpg
20160826_195122.jpg
Przymiarka i przygotowanie do klejenia. Okleiłem główkę tałmę żeby klej bardzo nie wybrudził boków. Nie wiem czy nie lepiej było najpierw kleię potem wycięę na wymiar. Hhehe planowanie pracy się kłania
20160826_195122.jpg
20160826_195422.jpg
20160826_205155.jpg
Qrde chyba nie dostanę bana za masą zdjęę, ale im więcej tym więcej można wychwycię błedów, a wielu z Was ma doświadczenie i może mi podpowiedzieę czym mogę skutkowaę te zrobione i nie poprawione.
Pzdr Tomasz
Awatar użytkownika
DR4MA
Posty: 297
Rejestracja: 2012-03-26, 11:25
Lokalizacja: Będzin

Re: Strun siedem

Nieprzeczytany post autor: DR4MA »

Z tym wyrwaniem to wyględa na tyle duże że odpadło w jednym kawałku i jak był dobrze poszukał na podłodze to by sie dało skleię bez problemów.
Pozdrawiam.
DR4MA.
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Strun siedem

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

Tomasz - współczuję... sam dził przeżywałem spore niepowodzenie i musiałem element przefrezowywaę powtórnie. Co do wyrwy - nie myłl o żadnej szpachli, to najgorsze rozwięzanie. Każda szpachla jest widoczna pod lakierem i o ile na bubindze znikłaby to na klonie będzie jak na dłoni. Lepiej dokleię drzazgę idealnie spasowaę i na klej CA ale bardzo mocno dociskajęc, żeby spoina była jak najciełsza.
pozdrowienia
Piotr
popik10

Re: Strun siedem

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Albo zrobię nowy😃 doświadczenie zaprocentuje.
venn
Posty: 224
Rejestracja: 2015-05-28, 08:44
Lokalizacja: Sperrebotn, No

Re: Strun siedem

Nieprzeczytany post autor: venn »

popik10 pisze:Albo zrobię nowy😃 doświadczenie zaprocentuje.
Taka była moja pierwsza myłl. Musze popatrzeę co mam na stanie, a jak nie to zamówię jakieł drewko. Ten gryf wykorzystam może do jakiejł szóstki. Jakił mahoł i jesion leży i nabiera mocy to kto wie. Szkoda mi trochę czasu bo zaraz się zacznie pora deszczowa i zima, a ja robię przed drzwiami. Może wybiorę się z tym do Piotra z PD guitars to obmacamy temat i będzie jakał rada.
venn
Posty: 224
Rejestracja: 2015-05-28, 08:44
Lokalizacja: Sperrebotn, No

Re: Strun siedem

Nieprzeczytany post autor: venn »

Dni wolne od pracy. Kilka małych kroczków do przodu.
Plan to splanowanie jesionu na korpus i podstrunnica.
Dwa kawałki jesionu grubołę 45mm. Potrzebowałem splanowaę do 35mm. Nie posiadam grubołciówki więc pozostała frezarka. Jednak stwierdziłem, że dla mojej małej makity 1 cm to trochę za dużo. około 6mm postanowiłem splanowaę na wiertarce słupowej sąkownikiem,a pozostałe 4mm frezarkę z przerwami na papierosa powinna daę radę nie zapalajęc się.

Jesion 45mm i troszkę
20160902_121118.jpg
Przymiarka głębokołci wiercenia
20160902_123041.jpg
Trochę wiórów wyprodukowalem
20160902_125850.jpg
Pierwszy etap skołczony. Jest to tylna strona korpusu. Po lewej stronie zostawiłem kawałek niesplanowany. Wykorzystam go na przykrywkę elektroniki. Słoje powinny pasowaę przynajmniej taki mam plan.
20160902_131912.jpg
Drugi etap to planowanie frezarkę. Jig zrobiony z kętowników aluminiowych. Niebieska tałma nie ma dodawaę uroku temu urzędzeniu tylko po próbie przesuwania po tasnie szło zdecydowanie lżej i płynniej.
20160902_153232.jpg
Po planowaniu i kawałek do odcięcia. Trochę się przypaliło, ale po sklejeniu w całołę bedzie jeszcze raz planowane na wyjłciowo.
20160902_170526.jpg
20160902_173404.jpg
20160902_173707.jpg
Równanie boków do klejenia
20160902_175655.jpg
Heban na podstrunnice
20160903_191806.jpg
Piłka do nacinania Razorsaw podobno japołska i przyklejona listewka ograniczajęca głębokołę cięcia.
20160903_192013.jpg
20160903_191952.jpg
Poczętek, w połowie i koniec
20160903_192737.jpg
20160903_194026.jpg
20160903_195734.jpg
20160903_202409.jpg
Wpadł mi kawałek bubingi w rękę i myłlę teraz o bindingu, ale nie wiem czy to nie za wysokie progi dla mnie i czy staę mnie na takie wyskoki.
20160903_205957.jpg
popik10

Re: Strun siedem

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Prawdę Darek prawi.
Budowa instrumentu, żeby był i ładny i grał. To założenia konstrukcyjne i estetyczne. Tzw. plan.
Bez tego wychodzę koszmarki. Na poczętku dobrze wzorowaę się na sprawdzonych konstrukcjach. I trzymaę się złożeł. A nie dodawaę i odejmowaę, bo dana chwila przynosi pomysły.
venn
Posty: 224
Rejestracja: 2015-05-28, 08:44
Lokalizacja: Sperrebotn, No

Re: Strun siedem

Nieprzeczytany post autor: venn »

Dzisiejszy czas podczas niedzielnej sumy wykorzystałem na zrobieniu kilku dziur(brak chęci na rozkładanie całego majdanu).Zawsze to trochę do przodu.
W pierwszej kolejnołci otwory pod klucze.

Podklejka pod główkę żeby zminimalizowaę wyrwanie materiału od spodu.
20160904_123218.jpg
I do przodu.
20160904_125739.jpg
Muszę popracowaę nad technikę i nabraę doświadczenia w wierceniu, poczytaę jakie obroty itp. Tragedii wielkiej nie ma, ale mogłoby byę lepiej
20160904_130323.jpg
20160904_131640.jpg
Nie mogłem sie powstrzymaę żeby kluczy nie przymierzyę. Dla struny E1 trzeba splanowaę główkę od spodu.
20160904_132244.jpg
20160904_132253.jpg
Następnie czas na otwór w nakładce na klucz do regulacji pręta.
Pewnie są lepsze i sprytniejsze metody wyznaczania miejsca wiercenia, ale żaden inny nie wpadł mi do głowy
20160904_145003.jpg
20160904_145331.jpg
20160904_145640.jpg
Pierwszy otwór fi 4
20160904_150253.jpg
Dla wiekszych wierteł użyłem docisku żeby nie rwało. Spełniło zadanie
20160904_150410.jpg
20160904_152153.jpg
20160904_150903.jpg
Klucz pasuje i spełnia swoje zadanie :-)
20160904_153808.jpg
20160904_153815.jpg
Wyszło mi to tak. Jest to pierwszy tego rodzaju wybryk w moim wykonaniu. Byę może następne będę lepsze.
20160904_153350.jpg
Acha nie robię nowego gryfu, postanowiłem skołczyę ten który jest. Zawsze będzie można zrobię drugi. Idęc tę metodę, że drzazga odpadnie tu lub tam się zadrze i zaczynajęc od nowa będzie można zrobię sobie płot ze sztachetek w kształcie gryfu. Jak to popik napisał doświadczenie zaprocentuje. Kołczęc ten który jest będę wiedział na co zwracaę uwagę i jakich błędów się wystrzegaę
ODPOWIEDZ