Wpadłem na pomysł jak zrobię proste narzędzie do zaokręglania progów. Pilnik kosztuje 200 zł i nie opłaca sie go kupowaę do sporadycznych zabiegów
Planuję wzięę kawałek jakiegoł twardego drewna (może dęb na przykład) i wywiercię w nim dziurę o łrednicy odpowiadajęcej promieniowi progu.
Petem chcę zrobię z niego klocek o wymiarach mniej więcej 5cm x 1cm x długołę uzależniona od tego na jakę głębokołę wywiercę dziurę.
Potem przetnę wzdłuż otworu (czerwone linie na obrazku), tylko nie po łrednicy tylko trochę wyżej.
W powstały rowek wkleję papier łcierny (jakę gradację polecacie? Myłlę o 220) docisnę jakimł drutem (może wiertłem którym wierciłem) potem obetnę po brzegu i... powinno działaę
!7 euro z groszami kosztuje profesjonalny pilnik dwuostrzowy ( dwa rozmiary progow) u Rockingera.
Poza tym chyba bardziej by sie nadawala do Twoich celow rurka metalowa zamiast nawierconego kawalka drewna.
Jełli drewno to twarde, a jeżeli metal to albo miękki np mosiędz, albo wypolerowana stal - tak żeby nie poniszczyę progów. Rurka może się wygięę więc moim zdaniem za dużo byłoby kombinacji żeby ję podeprzeę...
Zenek_Spawacz pisze:!7 euro z groszami kosztuje profesjonalny pilnik dwuostrzowy ( dwa rozmiary progow) u Rockingera.
Poza tym chyba bardziej by sie nadawala do Twoich celow rurka metalowa zamiast nawierconego kawalka drewna.
Każda parasolka ma takę konstrukcję z metalowych półokręgłych pręcików i trzrebaby znaleźć rozmiarowo podobnę do progu, zalaę od łrodka cjanopanem i posypaę materiałem łciernym
To co przedstawił BUDA 102 ma racje bytu z jednę poprawkę, a mianowicie wiercię należy wiertłem o łrednicy większej o grubołę kleju i użytego papieru łciernego. W Jego wersji łrednica ulegnie zmniejszeniu. Pilniki oryginalne maję powierzchnię tnęcę w postaci skrobaka wieloostrzowego. W zwięzku z tym można by było wykonaę taki skrobak postępujęc jak buda 102 tylko wykonujęc otwór w kawałku stali, a następnie nagwintujemy ten otwór /najlepiej gwintownikiem maszynowym, bo ma długi trzpieł o łrednicy wiertła pod dany gwint/ i dopiero teraz przecinamy tak, aby pozostała połowa otworu. Jeżeli wykonamy to ze stali dajęcej się utwardzię uzyskamy niby pilnik-skrobak tylko krótki. Przed hartowaniem dobrze by było zeszlifowaę boki tak aby uzyskaę cienka krawędęšłna brzegach pilnika. Pozwoli to na lekkie obracanie pilnika w trakcie piłowania. To samo można zrobię wiercęc i gwintujęc dwa kawałki metalu wzdłuż w środku miejsca gdzie będę się stykały. Po rozłożeniu przy odrobinie szczęłcia i dokładnołci uzyskamy dwa pilniki. Pod M3 wiercimy Fi 2,4; M4 3,2; M5 4; M6 4,8, czyli mamy pilniki o radiusie 2,4/3,2/4/4,8. Progi są wykonane z materiału miększego niż stal więc powinny się daę obrabiaę. Pilnik z nasypem łciernym można by wykonaę jeżeli ma się dostęp do proszków karborundowych, stosowanych w zakładach obróbki szkła gospodarczego. Używano go na szlifierkach poziomych z żeliwna tarczę, na którę podawano karborundowa papkę, a następnie szlifowało się ręcznie obrzeża wyrobów. Ten proszek o ziarnie 400-600 można by było nasypaę na klej cyjanopanowy /daje cienkę twarda warstwę/ w szczelinę po wiertle w metalowym kawałku i wyprofilowaę prętem stalowym o łrednicy trochę mniejszej niż radius, ale odpowiednio do potrzeby. Pręt-obsadę/chwyt wiertła-wczełniej należało by zwilżyę tłuszczem co zapobiegnie przywieraniu do pręta kalibrujęcego kleju cyjanopanowego. Z braku laku, dobry i kit, ale cel ułwięca łrodki i ten cel można osięgnęę tałszymi metodami. Polak potrafi. Pozdrawiam Ryszard.